Autor |
Wiadomość |
Doktor
FACHMAN
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 1063
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Alternator punto I 1.6 95r |
|
Pacjent jak w temacie. napiecie na aku 12V po odpaleniu spada do 11.5v a powinno byc 14,-14,4. Caly problem jest w tym ze jestem własnie poza warsztatem i bede u siebie za jakies pare dni, nie ma podnosnika(alternator umieszczony z tyłu pod silnikiem). pasek klinowy jest na miejscu. I teraz pytanie, czy w wrunkach polowych da sie jakos sprawdzic regulator napiecia? jutro moze bede miał kanał na godzinke to mogłbym to ogarnac, no chyba ze pekła obudowa bo to tez sie zdarza w punciakach;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:20, 09 Gru 2010 |
|
|
|
|
elektrom-23
Młotkowy
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz Płeć:
|
|
|
|
to pękanie jest nagminne we wszystkich fiatach regenerowany alt 700pln.
do sprawdzenia regulatora musiał byś mieć zasilacz z płynną regulacją napięcia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez elektrom-23 dnia Czw 21:20, 09 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 21:18, 09 Gru 2010 |
|
|
Doktor
FACHMAN
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 1063
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Jutro go wyciagne, pekniecie jesli bedzie to zobacze je gołym okiem bez rozbierania altka czy niebardzo? (tak pytam bo jeszcze tego nie widzialem) Jak bedzie cały to wymienie regulator w tutejszym sklepie kosztuje 60zł wiec zaryzykuje....chyba ze cos jeszcze mozna sprawdzic na szybko a co mogłoby miec wpływ na ładowanie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:10, 09 Gru 2010 |
|
|
ponin
FACHMAN
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: UE Płeć:
|
|
|
|
napiecie spada do 11,5 bo pobur jest a brak ładowania
usterka regulatora objawia sie raczej podwyzszonym napieciem zwłaszcza na wyzszych obrotach ok.16 V
raczej stawiał bym na peknieta tarcze tak jak kolega ELEKTROM pisał zwłaszcza teaz przy tych nagłych mrozach,,polecam sprawdzić stojan na zwarcie (:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 23:17, 09 Gru 2010 |
|
|
Doktor
FACHMAN
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 1063
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Czyli ze jak? szczerze mowiąc nigdy sie nie bawiłem w alternatory:) a teraz konieczność mnie zmusza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 23:25, 09 Gru 2010 |
|
|
elektrom-23
Młotkowy
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz Płeć:
|
|
|
|
nie będe zakładał nowego tematu żeby opisać:
1.sprawdzenie uzwojenia stojanu a)demontaż z rozlutowaniem od mostka diodowego b)bierzesz żarówkę 220V wtyczkę z przewodem c)puszczasz 220V wpierw przez kolejne uzwojenia a następnie od każdej końcówki do masy tzn rdzenia.
UWAGA!!!bardzo ostrożnie bo to napięcie jest niebezpieczne ale tylko ono pokaże przebicia.
dobry stojan-jeżeli między zwojami jest przejście a do masy nie ma w każdym innym przypadku złom.
2.mostek prostowniczy najczęściej 9-cio diodowy:
a)demontaż
b)żarówka np 21W12V przewody i akumulator
c)puszczasz napięcie przez żarówkę np do masy mostka a drugi biegun do diod po kolei trzy pierwsze napięciowe powinny świecić a trzy drugie nie diody wzbudzenia (te mniejsze) w zależności od ich ustawienia następnie napięcie przez żarówkę podajesz na plus i reszta tak samo z tym , że trzy pierwsze nie będą świecić a te drugie tak te od wzbudzenia analogicznie.
WAŻNE!!!jeżeli która kolwiek z diod nie zaświeciła żarówki lub zaświeciła ją w obu podłączeniach to jest ona uszkodzona.
3.wirnik:
a)demontaż
b)oględziny-czy ścieżki nie wytarte i czy zwoje nie przegrzane
c)podłącz do ścieżek napięcie przez żarówkę i sprawdź czy rdzeń magnesuje
4.regulator:
indywidualnie dla każdego modelu może być sterowany plusem jak i minusem ogulnie w miejscu styku plus12V podłączasz zasilacz z regulacją napięcia do masy minus a tam gdzie lampka kontrolna próbówkę i wraz ze wzrostem napięcia mniej więcej koło 14V kontrolka powinna zgasnąć.
Jeżeli sterowany minusem to odwrotnie z biegunami.
To już chyba wszystko.
Pozdrawiam i miłej pracy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 0:07, 10 Gru 2010 |
|
|
ponin
FACHMAN
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: UE Płeć:
|
|
|
|
szczerze mówiąc jak sie nie bawiłeś a furak musi jezdzić to wyciąg i oddaj do fachowca
albo kup sobie jakas używke z gwarancja bo mozesz sobie narobić niepotrzebnych kosztów
///oczywiście nie żebym w ciebie wontpił///
ale
w razie kupna spisz numery
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 1:03, 10 Gru 2010 |
|
|
Doktor
FACHMAN
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 1063
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Kurcze gdybym był u siebie to bym to ogarnał, a przynajmniej spróbował, ale w obecnej sytuacji chyba skonczy sie na wymontowaniu i odwiezieniu do fachmana;/ Dzieki panowie:) pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 2:21, 10 Gru 2010 |
|
|
Doktor
FACHMAN
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 1063
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
No wiec zajrzałem od dołu, odkreciłem go z łapy, i obudowa jest peknieta;/ Tyle ze jest problem bo zeby go wyciagnac z miejsca jego bytowania trzeba albo odkrecic sanki, albo półos albo dwururke, ewentualnie kolektor dolotowy od góry bo osobiscie innej opcji nie widze. Takze samochod powedruje do mnie na warsztat za pare dni:) Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:53, 10 Gru 2010 |
|
|
elektrom-23
Młotkowy
Dołączył: 07 Lis 2010
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz Płeć:
|
|
|
|
ja zawsze popuszczałem silnik na poduchach i naciągałem go do przodu to wtedy było troszkę miejsca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 23:01, 10 Gru 2010 |
|
|
Doktor
FACHMAN
Dołączył: 26 Wrz 2010
Posty: 1063
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 45 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
no widzisz, jest to jakis sposób jak dotre do siebie to obadam:) dzieki:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 2:28, 11 Gru 2010 |
|
|
|