problem polo 1.2 12v 2002r

Auto nie przeszło przegladu i przyjechało. Własciciel chce je doprowadzic do ładu.
Zawias zrobiony, wycieki opanowane ale: zacznijmy od wspomagania-
problem bo swieci poducha, kontrolka wspomagania, nie działa klakson i tylna wycieraczka.
bezpieczniki ok, auto bez dzwona, ale po wymiaie maglownicy - i od tego czasu problem z kontrolka. wspomaganie jest ale słabe. olej jest. wycieków brak. komp pokazuje 01290. Pytanie czy wymieniac czujnik kata skretu czy spróbowac to skalibrowac vagiem? czy cos jeszcze mogło pasc?
Kolejna sprawa - klakson- na krótko działa - ściagnałem wiec poduche wszystko całe. jak podam mase z zewnątrz na 2gi pin od lewej w kostce to działa. tyle ze w tym miejscu nie wchodzi do kostki zaden kabel. Macie moze jakis schemat? bo tu mam tylko 2 kable do poduchy(czarny i niebieski) brązowy i czary w którym teoretycznie powinna byc masa, ale jak mowie kable we wtyczce jak dla mnie maja inne miejsca. stawiam piwko za schemat albo zdjecie. nr błędu z poduszki podam jutro i zobacze czy wycieraczka chodzi na krótko.pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Do klaksonu : weź masę ze śruby bo ona kręci się razem z kierownicą .
Spróbuj skalibrować jak nic nie pomoże to kup nowy .

Post został pochwalony 0 razy

Doktor może to coś pomoże: [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

wycieraczka gra, z poduchą i klaksonem, najpewniej taśma pod kierownica jest uszkodzona. Zostaje mi problem wspomagania - komp pokazuje zwarcie w mechanizmie elektromagnetycznym kod 1290 i wskazuje mi to na padnieta pompe;/

Post został pochwalony 0 razy

Zobacz i trudna decyzja do podjęcia;
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wejdź na kody.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Roman59 dnia Wto 8:24, 28 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz

Wiesz co? W Mercu miałem taki przypadek, okazało się że czujnik skrętu jest pod taśmą przy kierownicy ale okazało się to dopiero po wymontowaniu tego przy maglownicy.
Może dobierz się tam i zobacz czy nie ma jakiegoś myku

Post został pochwalony 0 razy

Ustawienie;
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 1 raz

to sie przyda, dzieki serdeczne. Sprawdzałem dziś dokładnie vagiem tą pompe. Przy ruszaniu kierowinicą natężenie produ rośnie, ale obroty stroją ewentualnie spadają (normalnie 1300, przy ruszaniu 1290-1306) a z tego co wyczytałem powinny rosnac. I faktycznie jak powoli ruszasz kierownica to wspomaganie jest, a jak szybko to idzie cieżko. Jutro zobacze kable idace do pompy i zapadnie decyja. A taśma bedzie w piatek, bo klient chce nówke. W serwsie chca 160zł wiec nieźle, a używki w poblizu ok 100, allegro 80-120. wiec faktycznie nie ma tragedii. A tak na marginesie Wy też macie taki zapierdol u siebie w warsztatach ostatnio? ja dopiero teraz wróciłem, a kolejka spora...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Doktor dnia Wto 22:57, 28 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz

taśma założona, klakson jest, poducha ogarnieta. tylko to wspomaganie. szlag mnie trafi. założyłem pompe nówke pod numer ściaganą z intercarsu i dupa zbita. Wchodze w parametry i nawet nie pracowała. Zupełna lipa.odwiozłem im to ale dalej niewiem co z tym zrobic?

Post został pochwalony 0 razy

A powiedz czy jak wejdziesz w parametry to widzisz kąt skrętu jak pokręcisz kierownicą? Bo może nie czyta Ci kąta i nie daje tego gównianego wspomagania...

Post został pochwalony 0 razy

no dziś rano tzn wczoraj juz max wkurzony wyjałem czujnik kata skretu. Odpaliłem etke i znalazłem po numerze, ze czujnik który był tam załozony pochodzi z Audi A2 i VW polo w wersji angielskiej - dlatego ie było błedu z czujnika a wspomaganie nie działało. Nie pokazywał kąta skretu a wywalał tylko 1290. Za jaja powiesic tego co tam to włożył. Przynajmniej by sie przyznał byłoby prosciej. PO założeniu oryginału nowego pod numer nadwozia, za 400zł wspomaganie ożyło i śmiga jak nówka. Tylko teraz co zrobic bo roboty w cholere z tym a rachunek marny bo ile mozna wziac za wymiane czujnika;/

Post został pochwalony 0 razy

"Za usunięcie usterki elektrycznej" bo tak się to nazywa bierzesz Panie od 200zł bo sam czujnik 400 kosztował.

Czyli miałem rację z tym czujnikiem Kwadratowy

Post został pochwalony 0 razy

Jak dużo roboty to przeliczam na godziny (do 12h szukania usterki biore 20zł/h każda nastepna o kilka złoty mniej). Bo jeżeli namierzanie usterki trwało 10h a wymiana 5min to nie wezme przecież 30zł Panie... Oczywiście podłączenie w cenie bo za to oplaty nie pobieram jedynie jak ktoś przyjedzie pod samo podpięcie. Wołaj co najmniej 200 jak student pisze choć przyciąlbym więcwej na innych rzeczach, które zrobiłeś i byłbym zadowolony.

pozdro.

Post został pochwalony 0 razy