Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Cinquecento 700 - nie odpala, problem |
|
Witam. Jestem tu nowy. Mam następujący problem.
Jechałem samochodem, nagle strzeliło coś w silniku. Okazało się, że to świeca. Wkręciłem ją ponownie, lecz nastąpiły inne usterki. Samochód nie chce zapalić, ani na luzie, ani na biegu, ani na popychu. Silnik próbuje zaskoczyć, ale kończy się to niepowodzeniem. Gdy nagle dodam gazu przy odpalaniu, obroty wzrastają na około sekundę, szarpie autem jakby już miał zacząć pracowac, po czym traci moc. Co może być tego przyczyną? Dodam że stało mi się to na trasie, wcześniej autko jeździło normalnie. Proszę o pomoc.
Wcześniej istniał problem z bakiem, jest on trochę zardzewiały i mechanik mówił, że wraz z benzyną czasem może się odrywać kawałek rdzy i zatykać przepływ paliwa.
|
|
Pon 17:37, 31 Sie 2009 |
|
|
|
|
zubi1990
FACHMAN
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SPYTKOWICE Płeć:
|
|
|
|
witaj sprzawdz układ zapłonowy co oznacza to zdanie:"nagle strzeliło coś w silniku. Okazało się, że to świeca. Wkręciłem ją ponownie" wyrwało ci święcę z silnika?
masz fotkę taką jak ja:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:08, 31 Sie 2009 |
|
|
Gość
|
|
|
Dokładnie tak jak mówisz, wywaliło świecę z silnika. Po tym silnik zaczął chodzić jak kosiarka, potem zgasł. Podczas odpalania zaczał strasznie szarpać na samym początku, a potem nawet podczas jazdy obroty spadały i gasł. W końcu na tyle samochód osłabł że już ani razu nie zapalił. Oczywiście świeca została wkręcona z powrotem.
Nom faktycznie taka sama
|
|
Pon 23:35, 31 Sie 2009 |
|
|
ponin
FACHMAN
Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: UE Płeć:
|
|
|
|
kup nową i załuż może ta co ją wywaliło udeżyła w coś i się uszkodziła(pękła i ma przebicie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 0:31, 01 Wrz 2009 |
|
|
Gość
|
|
|
ja czegos tu nie rozumiem ,wyrwało świecę z głowicy??
|
|
Wto 11:31, 01 Wrz 2009 |
|
|
Gość
|
|
|
Ok, problem rozwiązany. Tkwił on w źle dokręconej świecy oraz zatkanym gaźnikiem. Akumulator naładowałem, autko odpala aż miło znów słyszeć jego dźwięk
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
|
|
Wto 15:03, 01 Wrz 2009 |
|
|
Kełysz
ADMIN
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 1636
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 60 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolesławiec Płeć:
|
|
|
|
| | ja czegos tu nie rozumiem ,wyrwało świecę z głowicy?? |
Własnie? Jakby ja wyrwało to nie było by gwintu... Pierwszy raz słysze o wyrwanej swiecy zapłonowej z głowicy.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 15:03, 01 Wrz 2009 |
|
|
Gość
|
|
|
Może źle opisałem to "wyrwanie" świecy...
Świeca prawdopodobnie była wcześniej też niedokładnie dokręcona i podczas jazdy coraz bardziej się odkręcała... i w końcu się wykręciła, a że nastąpiło to podczas pracy silnika, to wystrzeliła.
W każdym bądż razie autko działa, a świeca jest sprawdzona i sprawna.
|
|
Wto 17:50, 01 Wrz 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|