Fiat Punto I 1.1 benzyna - nie odpala

witam, panowie ratujcie

auto caly czas odpalalo ze tak powiem na dotyk, przekrecalem kluczyk na 1-2s i auto odpalalo, nie skakaly obroty nic sie nie dzialo zlego.

bylem dzisiaj rano na cmentarzu, wrocilem, wszystko ok, kolega mi dal jeszcze 5l benzyny, dolalem kawalek przed parkingiem, odpalilem, pojechalem i zostawilem auto na parkingu

teraz schodze, wsiadam do auta, przekrecam kluczyk, a tu nic.
tzn rozrusznik kreci normalnie, ale silnik nie zaskakuje ani nawet na pol sekundy...

popatrzylem, czy cos sie nie odpielo, nie, wszystko ok, jak przekrecam kluczyk w stacyjce to slychac pompe paliwa jak pompuje.

wypialem kabel WN od swiecy, iskrzy, wiec cewka dziala. nie mam klucza do swiec niestety, wiec nie moge ich wyjac, sprawdzic i wyczyscic.

podpowiedzcie, co to moze byc ?
na moje amatorskie oko, to

albo zalane swiece i nie iskrza (nie wiem jak to sie moglo stac, no ale...),

albo wyczytalem gdzies ze ktos mial taki sam problem jak ja, i sie okazalo ze immo musial skasowac, jest taka mozliwosc, ze tak samo od siebie sie immo zjebalo ?

albo... ?

pomozcie panowie : /

Post został pochwalony 0 razy

Jak pompka i iskra jest to nie immo . Na pewno zalałeś PB a nie ON ?

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie wlałeś PB a nie Ropę??

Post został pochwalony 0 razy

aha, czyli jakby sie immo zepsulo to nic z elektryka by nie dzialalo ? tylko rozrusznik by krecil ?

tak napewno Pb, 95. smierdzialo benzyna nawet, w butelce kolor zolty, a jak wlewalem to taka niebieska poswiata. ropa chyba tak nie ma.

pozatym, kiedys pomagalem szefowi remontowac silnik, ktory byl benzyna a baba zalala rope, i ona normalnie jechala na tej ropie z tymze miala male obroty, i coraz gorzej sie jechalo.

a ja wlalem tej benzyny, normalnie odpalilem, dojechalem na parking, a pozniej takie jaja...

wczoraj z kolega taka burze mozgow zrobilismy, i doszlismy do wniosku ze to chyba tez nie zalane swiecie, bo skoro dojechalem na odpalonym silniku, to ich nie zalalo, zgasilem i nikt tam nic nie pompowal ani nic zeby je zalac, a po wsiadnieciu do auta ja nawet pedalu gazu nie wciskalem nigdy, sam odpalal. a teraz nie odpalil juz za 1szym razem...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez skun1 dnia Nie 10:03, 03 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy

zalej benzyny z 20litrów. Napewno wlałeś ON

Post został pochwalony 0 razy

...

to byla benzyna nie robcie ze mnie glupka...

a samochod co zabawne odpalil... rano jeszcze nie chcial, przepchalem go z kolega pod garaz, znowu zaczalem krecic i nagle zaskoczyl.

ale wczesniej jak odpalalem, to od razu wskakiwalo gdzies tak 1200obr. i stalo. a teraz jak odpalilem to musialem mu gazu dodac zeby wskoczyl bo spadaly obroty i gasl. przejechalem kawalek zgasilem / odpalilem i znowu obroty skakaly i spadaly..

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez skun1 dnia Nie 16:17, 03 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz

To co piszesz to ropa wlana a nie benzyna??? Mogę się mylić ale nigdy nie wiesz co masz w butelce?? Zrób jak pisze KEŁYSZ. Jak nie pomoże to pomyślimy. Nikt z Ciebie nie robi głupka ale pomylić się zdarza każdemu.

Post został pochwalony 0 razy

przepraszam bardzo ale to Wy zaczeliscie sie dopytywac czy to napewno benzyna, a ja dobrze wiedzialem ze to benzyna.

kolejny problem jest takowy:
wczoraj nim pojechalem dalej, odpala juz tak jak wczesniej bez zarzutu, lecz przez chwile mialem cos takiego: ruszam ze swiatel, 1nka, 2ojka, 3ojka, daje gaz a on zamiast nabrac mocy i sie rozpedzac, zaczelo nim tak lekko rzucac i obroty spadaly, redukcja do 2, troche lepiej nabralem predkosci, 3, 4, i znowu takie trzepanie cala buda i brak mocy...

gdzies juz o czyms takim czytalem, sprobuje cos poszukac

Post został pochwalony 0 razy

A filtr paliwa wymieniałeś? Może cewka zapłonowa padła? Najlepiej podepnij pod kompa i sczytaj błędy czy jakieś są? I wtedy coś dalej bo tak to ciężko coś wymyślić.

Post został pochwalony 0 razy

wyczytalem zeby wyczyscic filterek na pompie paliwowej, przeczyscic silniczek krokowy, ew. wymienic filtr paliwa i to powinno pomoc na te spadki mocy..

ogolnie sie poprawilo, auto jezdzi w miare normalnie.

jutro sie wezme za czyszczenie pompy, tylko niech mi ktos powie tak na 100proc. czy ta duza biala nakretka, ktora trzeba odkrecic zeby wyjac pompe, ma normalny gwint czy odwrotny ??

odkreca sie w prawo czy w lewo ?
i jak to najlepiej zrobic nie majac tego specjalnego klucza hakowego ?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez skun1 dnia Pon 19:43, 04 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy

Nie czytaj tyle. Odkręca się normalnie tą białą nakrętkę. Ale tam nie masz co szukać jak już wymień filtr paliwa i podepnij pod kompa czy nie ma jakiś błędów. Nie kombinuj kolego!!!

Post został pochwalony 1 raz

kompa nie mam i nie umiem podpiac. ani nie mam wtyczki hehe.

w takim razie odpuszczam sobie ta pompe. auto po dzis dzien jezdzi tak jak wczesniej. troche przy odpalaniu sie pojawily problemy, ale 2-3 razy do 4k obrotow docisne i juz utrzymuje swoje stale 1200-1500obr.

wiec narazie nie mam wiecej pytan, dzieki za podpowiedzi. przede mna wymiana sprzegla i tylnych amortyzatorow.

ile za robocizne mi policza tak pi razy oko ?
znajoomy mechanik mi powiedzial 250zl sprzeglo + 100 amory (sama robocizna) ale to troche go chyba ponioslo jak dla mnie za drogo.

Post został pochwalony 0 razy

to chyba ciebie poniosło jak nie masz pojęcia o tym ile co kosztuje. ceny jak najbardziej ok a jak za drogo to zrób sobie sam

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez barteek933 dnia Śro 22:28, 06 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz

Miałam podobne problemy z Puntem II. Rozrusznik kręcił bez zarzutu, ale nie mogł załapać, dopiero za trzecim, a czasem nawet dwudziestym razem. Drugi objaw to szarpanie, najczęściej na 3. biegu. Wyglądało to tak, że hamowałam silnikiem, następnie dodawałam gazu i wtedy świrował. Mechanik wymienił mi świece, filtr paliwa i przewody paliwowe, jednak problem nie znikał. Wkońcu się okazało, że to czujnik położenia wału korbowego. I uwaga, komputer tego nie pokazał. Dziś testowałam, autko odpala bez zarzutu i nie ma już szarpania.

Post został pochwalony 0 razy