Autor |
Wiadomość |
Autowrak
Nowicjusz
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
|
[Seat Ibiza 1.4 benz '96r] Zmuliło mi auto, co robić? |
|
Witam, autko to Seat Ibiza 1.4 benz 60 KM '96r. Chodzi o spadek momentu, zmuliło go strasznie i nie wiem przez co.
4 dni temu zabrałem się za uszczelnianie dolotu gdyż zaczął się sypać, łączony z dwóch półrurek "u" i "n" na zatrzaski, łapał b.dużo lewego powietrza na całej swojej długości.
Nadmienię że cewka WN padała tylko w ulewy, w suche dni auto śmigało, miało równe obroty.
Stan 1:
No więc owinąłem izolacją wszystkie łączenia filtra i rur oraz mniej więcej tam gdzie wypatrzyłem szczelinę/dziurkę.
Ciepłe powietrze i odmę zaślepiłem taśmą izolacyjną. Dodam że po zatkaniu dolotu auto nie gasło, jak później się okazało - silnik ciągnął lewe powietrze między filtrem pow. a podstawką przepustnicy.
Mimo tego auto zaczęło zbierać się jak szatan, rajdówka pełną parą, to było to..
Wczoraj chcąc jeszcze bardziej podnieść moment (lub przybliżyć się do fabrycznych 60 koników..), wykonałem:
Stan 2:
1) Spryskałem kable WN wodą, potem kopułkę a na koniec cewkę. Obudowa cewki była popękana i po jej spryskaniu silnik gasł na 4-5 h. Wyjąłem, wysuszyłem suszarką z 30 miń i zalałem pęknięcia żywicą epoksydową. Teraz działa i jeździ, równe obroty itd..
2) Wymieniłem stare i b. zaśniedziałe kable WN na nowe JANMAR-y (tanie ale ważne że nowe )
3) Wymieniłem wkład filtra powietrza na nowy najtańszy.
4) Bardzo dokładne owinąłem cały dolot taśmą izolacyjną co doszczelniło na maxa dolot.
5) Mega uszczelniłem połączenie filtra z podstawką przepustnicy - po zatkaniu dolotu, auto w końcu dusi się i gaśnie.
No i po tych zabiegach mam MUŁA Obroty stabilne, odpala trochę gorzej bo po 1-2 obrocie silnikiem, jeździ ale bardzo słabo przyspiesza (dziadkowa jazda, nawet gdy go wysoko kręcę..).
I teraz pytanie odnośnie spadku momentu:
a) Czy to przez słabe, najtańsze kable WN? (i trzeba kupić NGK lub boscha..) /stare wyrzuciłem bo się rozleciały/
b) Czy może cewka po bezpośrednim spryskaniu nie wytwarza już wystarczająco dobrej iskry? /i po jej wymianie znów będzie szatan../
c) Czy może muł jest spowodowany maksymalnym uszczelnieniem dolotu a zwłaszcza tuż przy przepustnicy??
Będę wdzięczny za każdą sugestię / pomoc, pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Autowrak dnia Pon 11:13, 18 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 2:15, 18 Sie 2014 |
|
|
|
|
Autowrak
Nowicjusz
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
|
|
|
nikt? naprawdę nikt się nie wypowie??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Autowrak dnia Pon 23:11, 18 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 20:25, 18 Sie 2014 |
|
|
justyna5551
Młotkowy
Dołączył: 26 Sty 2014
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć:
|
|
|
|
Przeczytaj błędy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 8:49, 19 Sie 2014 |
|
|
Roman59
ADMIN
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 226 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
|
|
|
To jest silnik jedno punktowy ABD,czy wielopunktowy AXE,klejenie cewki jakimiś żywicami to nic nie daje pęknięcie izolacji jak nie było to dalej nie ma,tam jest wysokie napięcie i ważna jest odizolowanie wysokiego napięcia od niskiego i obudowy cewki.To samo jest z kopułką aparatu[czujnik hala] i palca rozdzielacza też nie powinno być pęknięć i wypaleń.Filtr paliwa zabrudzony i może nie być odpowiedniego ciśnienia paliwa na wtryski lub wtrysk.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Wto 21:23, 19 Sie 2014 |
|
|
Autowrak
Nowicjusz
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
|
|
|
Ooo, dzięki Roman że odpowiedziałeś.
Co do kodów to nie mam czym ich ściągnąć, podjadę gdzieś w ciągu tygodnia i zobaczymy czy coś wywala.
Wtrysk jest wielopunktowy.
Co do klejonej cewki to gdzieś na elektrodzie czytałem że żywica ma duży opór i jest świetnym izolatorem. Skoro mam stabilne obroty i ładnie zapala to chyba cewka jest ok? Sprawdzałem na jałowym do 5.5 tyś obrotów się wkręca.
Sprawdziłem dziś kopułkę i rozdzielacz, kopułka ma pęknięcie (i jakieś 2 dziurki na górze, pewnie do odparowywania wody..) a ślizgacz na palcu rozdzielacza wygląda jakby się kiedyś zgrzał z bolcami od kopułki i siłą się oderwał, każdy bolec jest chropowaty.
Dziś zszedłem i wymieniłem filtr paliwa. Następnie zresetowałem nastawy - odłączyłem akku na 20 miń. Samochód jakby trochę ożył, ładnie się wkręca i ładnie rozpędza do 100-120 km/h ale nadal nie "kopie w plecy" . Dużo jeżdżę po mieście i wciąż tym autem nie mogę dynamicznie zmieniać pasów bo będę ludziom tarasował jezdnie.
Chodzi mi po głowie pomysł by rozszczelnić trochę dolot, dać mu powietrza i zobaczyć jak reaguje. (chodź szkoda bo ładnie okleiłem całość..). Pytanie czy rozszczelnić tuż przy przepustnicy czy zacząć od końca dolotu?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Autowrak dnia Śro 6:27, 20 Sie 2014, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Śro 6:22, 20 Sie 2014 |
|
|
rawracer
Fachura
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć:
|
|
|
|
zainwestuj kolego w dobrej jakosci caly uklad zaplonowy i zobaczysz ze silnik bedzie mial kopa.
zaraz po wymianie w fotel Cie wdusi.
Ale nie zaluj i wymien caly zaplon.
swiece,kopulke,palec,cewke i dobre przewody to podstawa.
srodek czyszczacy do wtryskow jeszcze kup dodaj do paliwa.
sprawdz cisnienie jakie daje pompa,wyjmij ja z baku,oczysc sitko i przy okazji odciagnij osad z dna baku.
Wszystko w temacie
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez rawracer dnia Śro 6:35, 20 Sie 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Śro 6:32, 20 Sie 2014 |
|
|
Autowrak
Nowicjusz
Dołączył: 18 Sie 2014
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
|
|
|
Dzięki, na pewno tak zrobię. Tylko zarobię kasę, powymieniam zapłon i napiszę czy dało efekt
Dziś okazało się że mam jeszcze dziurkę w łączniku elastycznym, czuć spaliny we wnętrzu i trochę głośniej jest w okolicach łącznika. Dziura jest kawałek za sondą lambda, czy możliwe jest by wpływała na sondę?
Dziś ryzykowałem życiem zjeżdżając na przeciwległy pas i starając się wyprzedzić (bez rozpędu) dziadka w punto jadącego 60 km/h...
Dziwne bo b. dobrze się rozpędza od 80 do 110 km/h, a dziś ledwo wyprzedziłem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 23:03, 20 Sie 2014 |
|
|
rawracer
Fachura
Dołączył: 15 Maj 2010
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć:
|
|
|
|
dziura o ktorej piszesz raczej na odczyt sondy nie powinna miec wplywu,ale dla wlasnego bezpieczensta jak sie da to zapawaj jakos a jak nie to wymiana.
przy dalszej trasie szczegolnie w chlodne dni jezeli nie bedziesz wentylowal auta to te spaliny ktore sie przedostana,to wiesz co moze sie stac??
nie ryzykuj zatruciem!
masz napewno przebicia,swiece tez juz nie pierwszej mlodosci i iskra licha a paliwo tym samym nie zapala sie tak gwaltownie jak powinno co skutkuje slabszym motorem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 17:47, 21 Sie 2014 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|