Astra G 1,6 16v problem z ręcznym.

Chłopaki, już zajoba dostaję.Linka pracuje jak nówka, klocki nówka, dżwigenki przy zaciskach rozruszane, tłoczki wypycha a ręczny nie trzyma.Dodam,że dżwignia ręcznego zatrzymuje sie na piątym, szóstym ząbku,przedtem szła do oporu.

Chyba rzucę się na tarcze z krzykiem rozpaczy.Co z tym robić?
Pozdrawiam załogę.

Post został pochwalony 0 razy

masz tam tarcze czy bebny? czy tarczobebny?
jezeli masz bebny to odpusc linke i zdejmij beben i pod cylinderkiem powinien byc samoregulator. musisz go rozkrecic zeby beden wchodził bez jakis wielkich problemów ale zeby szczeki były jak najblizej powierzchni bebnów.

Post został pochwalony 0 razy

	wasylek napisał:
	masz tam tarcze czy bebny? czy tarczobebny? jezeli masz bebny to odpusc linke i zdejmij beben i pod cylinderkiem powinien byc samoregulator. musisz go rozkrecic zeby beden wchodził bez jakis wielkich problemów ale zeby szczeki były jak najblizej powierzchni bebnów.

Wasylek, czy ja pisałem coś o zaciskach? Tam są tylko tarcze.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez krzyg dnia Sob 16:59, 29 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz

Sorki za to ,że wtrącam swoje trzy grosze ale :
kol.krzyg pisze : klocki nówka ,dźwigienki przy zaciskach rozruszane. Te koreślenia wskazują na hamulce tarczowe. I kol wasylek słusznie zapytał jaki masz rodzaj hamulców. Ja wiem masz bębnowe i pozostało ci rozruszać samo regulatory , sprawdzić ich lekkość działania i to czy podczas pociągania za linkę ,owa rozruszana dźwignia powoduje obrót nakrętki w regulatorze. Nic innego nie może być przyczyną.

Post został pochwalony 0 razy

Du-Di napisał:

Sorki za to ,że wtrącam swoje trzy grosze ale :
kol.krzyg pisze : klocki nówka ,dźwigienki przy zaciskach rozruszane. Te koreślenia wskazują na hamulce tarczowe. I kol wasylek słusznie zapytał jaki masz rodzaj hamulców. Ja wiem masz bębnowe i pozostało ci rozruszać samo regulatory , sprawdzić ich lekkość działania i to czy podczas pociągania za linkę ,owa rozruszana dźwignia powoduje obrót nakrętki w regulatorze. Nic innego nie może być przyczyną.

Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem.Przecież napisałem że są tam zaciski, i klocki, a nie bębny i szczęki, czyli hamulce są tarczowe!
Liczę na jakąś sensowną podpowiedź a nie na pierdolenie bzdur.

Post został pochwalony 0 razy

jak ciagniesz linke to sie wykrecają? pociagnełes kilka razy ? zeby sie ułozyło. przejedz pare km moze sie ułozy

Post został pochwalony 0 razy

No, teraz coś sensownego.Nie, nie wykręcają się, ale wychodzą.Zresztą nie mogą się wykręcać (pomyśl dlaczego)
Dwa dni to auto jeździło po tym zabiegu.Nic się nie ułożyło, pomimo intensywnego deptania hamowni i używania ręcznego.
Nie podoba mi się to,ze dźwignie wykonują prawie pełen skok .Czyżby zaciski?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez krzyg dnia Sob 21:47, 29 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz

Du-Di napisał:

Sorki za to ,że wtrącam swoje trzy grosze ale :
kol.krzyg pisze : klocki nówka ,dźwigienki przy zaciskach rozruszane. Te koreślenia wskazują na hamulce tarczowe. I kol wasylek słusznie zapytał jaki masz rodzaj hamulców. Ja wiem masz bębnowe i pozostało ci rozruszać samo regulatory , sprawdzić ich lekkość działania i to czy podczas pociągania za linkę ,owa rozruszana dźwignia powoduje obrót nakrętki w regulatorze. Nic innego nie może być przyczyną.

Jeszcze raz przeczytaj co napisałeś.
Pozdrawiam Smile

Post został pochwalony 0 razy

widze ze jestes modrzejszy od radia wiec radz sobie sam

Post został pochwalony 0 razy

	wasylek napisał:
	widze ze jestes modrzejszy od radia wiec radz sobie sam

Dobrze.

Post został pochwalony 0 razy