BMW 320d e46

Witam. Problem z BMW e46 320d 136KM. Mianowice samochód jechał, zgasł i koniec, już nie odpalił. Wylądował u elektryka, i elektryk powiedział ze pompa. Samochód trafił do mnie, w celu wymiany pompy. Nie bardzo dawałem wiare temu i sprawdziłem faktycznie pompa paliwo podaje. Zawiozłem samochód do znajomego ektryka bo sam nie mam mozliwosci diagnostyki BMW. Błedów jest sporo, ale samochod był rozbierany juz pare razy wiec mogło sie cos nazbierać. Nie moge go odpalic wiec aktualnych błedów tez mi nie pokaże. Samochod normalnie kreci, paliwo jest, napięcie na kablach ze świec tez jest. Właściciel mów że przed tym zdarzeniem jakieś pół roku był na diagnostyce i wyszło ze padniety jest czujnik iglicy. Teraz pytanie czy to może byc prawdopodobny powód usterki, tego że nie odpala?? Może czujnik położenia wału?? Wszystkie sugestie, najlepiej z opisami jak to sprawdzic,mile widziane:) Co do iglicy to można zmierzych chyba rezystancje miedzy kablami(kostka ma 3 kable, i z tego co wiem to jeden z nich to ekran a opór powinien byc pomiedzy pierwszym a drugim. jesli sie myle to mnie poprawcie. Z góry dzieki i pozdrawiam. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Czujnik położenia wału,zaworek odcinający na pompie,podłącz bezpośrednio 12V pod niego i spróbuj odpalić.Zobacz czy pali na Plaku?

Post został pochwalony 0 razy

jak sprawdzić ten czujnik???

Post został pochwalony 0 razy

miernikiem uniwersalnym zmierz oporność

Post został pochwalony 0 razy

ile powinien miec?? generalnie nie odpala na plaku wiec cos nie tak.

Post został pochwalony 0 razy

Mówisz,że nie odpala więc nie pokazuje aktualnych błędów.....Ja robie zawsze tak,że przed skasowaniem starych błędów kody zapisuje, błędy odczytuje i droga dedukcji dojdziesz co jest wazne a czym głowy sobie nie zawracac bo rzeczywiście czasem przy samym kręceniu błędów nie pokazuje...

Post został pochwalony 0 razy

Ale do odpalenia na Plaku nie potrzeba ci sprawnych czujników,powinien ci odpalić i przy dłuższym chodzeniu na Plaku może ci zapalić się kontrolka silnika.A jak nie chce zapalić sprawdź rozrząd blokada koła zamachowego masz nad rozrusznikiem a wałki to będziesz widział czy nie przestawione.Tylko Plaka podawaj bezpośrednio do kolektora ssącego.

Post został pochwalony 0 razy

siedziałem nad nim cały wieczór.... skonczył mi sie plak wiec jutro musze kupic:) Stało sie to w czasie jazdy wiec mało prawdopodobne ze rozrzad przeskoczył tak sobie na łancuchu. ale sprawdze. Dzis podjechałem z nim na kompa ponownie i pojawia sie tylko czujnik położenia iglicy i przekaźnik świec zarowych - z tym ze ten bład po wykasowaniu nie powraca. Przyznam ze probowałem go odpalic tez na holu ale odmówił pracy. gdyby wszystko było ok a przekaźnik by padł to na holu powinien odpalic co nie? ale zeby było jeszcze śmieszniej wydaje mi sie tak na oko ze ciśnienie paliwa wydostajace sie z pompy jest cos przy niskie. Macie pomysł jak to zmierzyć i jakie powinno byc?? POzatym jeszcze inna kwestia. Wyciagnalem wszystkie wtryski, i przy kreceniu zaden z nich paliwa nie podaje(a pompa pompuje) wiec moze zbyt niskie cisnienie. Do tego jak sciagnalem wtryski to pod 1, 2 i 4 był taki kremowy syf, a 3 czysciutki jak nowka. Do tego jak pokrecilem rozrusznikiem to z cylindra smigała rozproszona jakby para wodna. Czyli co? Uszczelke wywaliło?? Głowica pękła??oleju w wodzie nie ma. Mam tylko strary manometr do mierzenia kompresji jeszcze z duzego fiata i wyszło mi 10, 8,8,10. Wiem ze mega mało ale chodzilo mi raczej o to czy jeden bedzie odbiegał od reszty. niewiem czego sie uczepic;/ Czy podniesc głowice i poogladac?

MOze najpierw zaoatrze sie w plaka i zobacze co sie dzieje. Potem obadam cisnienie paliwa, a potem najwyzej głowica. Gdyby ktos miał jakies pomysly, bede wdzieczny.Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Jak słabo idzie paliwo z pompy to zaworek odcinający ci nie puszcza paliwa,sprawdź czy po przekręceniu stacyjki jest 12V możesz go wykręcić i wyciągnąć z niego grzybka ze sprężynką i wkręcić bez tylko po odpaleniu będziesz go gasił na biegu.Co do uszczelki to i tak powinien silnik zapalić choćby na trzy cylindry,ale teraz rano możesz sprawdzić czy nie masz płynu w cylindrze co ci tak wyrzucało.Co do ciśnienia to nie zmierzysz twoim manometrem ciśnienia dieslu,to ciśnienie ci wyszło słabsze niż w benzynowcu.To że jest łańcuch to nie znaczy że się nie przestawił.Sprawdź jeszcze pompkę paliwa w zbiorniku czy chodzi,przekaźnik pompy,znajduje się za schowkiem na rękawiczki i sprawdź bezpieczniki.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Roman59 dnia Czw 9:52, 17 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz

Wiec tak, na plaku pali. Tyle ile psikam tyle chodzi. wiec odpada rozrzad. Bezpieczniki sprawdzone. odkrecilem jeszcze raz przewody paliwowe i lipa, paliwo bardzo słabo leci. Jakie powinno byc cisnienie paliwa?? zaraz zobacze przekaźnik, i ten zaworek. Samochod jakby robie po godzinach bo to kuzyna i narazie mu sie nie spieszy. Dzieki za dotychczasowe wskazówki:) Gdzie szukac zaworu, tego do gaszenia. Da sie go wyciagnac bez wyciagania pompy?? Chciałbym tego uniknać Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Doktor dnia Pią 0:17, 18 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy

Witam. Z tego co opisujesz auto jest na common rail. O ile mnie pamięć nie myli w tym aucie są 2 elektryczne pompy paliwa. Jedna w zbiorniku a druga pod karoserią w tym samym miejscu gdzie "benzyniak" ma filtr paliwa. Gdy jedna z nich padnie to ciśnienie w układzie będzie za niskie i auto za cholerę nie zapali.

Post został pochwalony 0 razy

to nie jest common rail..... tam siedzi pompa vp44

Post został pochwalony 0 razy