Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Cinquecento 700 - nie mogę odpalić silnika |
|
W lutym zauważyłem że moje CC700 za dużo pali. Brał mi około 9-10L na 100 w mieście. Postanowiłem wyciągnąć gaźnik, wyczyścić, przemyć i przedmuchać. Wymieniłem jedynie uszczelkę.
Wszystko było ok. Po zamontowaniu, nie mogę go odpalić. Ręce mi już opadły, ponieważ za chiny nie stać mnie na mechanika. Próbowałem też zdobyć gaźnik po regeneracji ale jest za drogi.
Co mogło się stać?
Próbowałem już wszystkiego. Auto stoi prawie 3 miesiąc i nawet nie zakicha przy pdpalaniu.
Gaźnik to WEBER.
Sprawdzałem wszystko! Wymieniłem przewody, świece itp. Na innym gaźniku od kolegi, auto odpala!
Na moim nie!
Zapłonu nie ruszałem. Moduł z cewką są ok, bo inaczej na innym gaźniku by nie odpalił!
Poziom paliwa w moim gaźniku jest ok. Dysza ustawiona była w nst. sposób:
-wkręcona na maxa i wykręcona o 2.5 obrotu
-później, inne ustawienie: ... wykręcona o 3.5 obrotu
- i próbowałem też wkręcić na maxa i odkręcić o 1.5 obrotu
Nie mam bladego pojęcia dlaczego nie chce odpalić!
Mam wrażenie że go zalewa! Na świecach czuję benzynę. Zmniejszałem dawkę i nic.
Wciśnięcie gazu do dechy i odpalanie nic nie daje!
Odpalanie bez ssania też nic! Z ssaniem też nic!
Z gaźnikiem było coś nie tak. W zimę, gdy było -20C, odpalał mi bez ssania! Po czasie zwiększał obroty sam... i musiałem je korygować pod maską!
Czy jest ktoś w Warszawie kto by mi pomógł?
|
|
Pon 13:05, 12 Kwi 2010 |
|
|
|
|
Roman59
ADMIN
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 226 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
|
|
|
Coś przy czyszczeniu poknociłeś,sprawdź paliwo czy jest w komorze pływakowej jak jest to dysza główna zatkana bo powinien zapalić a później będziesz regulował resztę.Wlej mu do gardzieli 0,25g paliwa i sprubuj czy na tym się odezwie.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Pon 15:29, 12 Kwi 2010 |
|
|
Gość
|
|
|
w komorze pływaka tak na oko jest 1/3 paliwa... Wlewałem mu strzykawką 0,25, później 0,40 paliwa i nic... zero... Rozrusznik kręci i nawet nie pierd....ie
Dysz główna zapchana? A to ta od dawki z powietrzem? nie... chyba co?
Gdy paliwo było w komorze, a gaźnik miałem w ręku, i ruszałem kilka razy przepustnicą, to paliwo ściekało w gardziel i na dół... rozumiesz?
Gdy go odpalam , i np. pompuję gazem, powinien załapać...
Iskry nie ma?
Jak bez drugiej osoby (bo nie mam nikogo do pomocy) sprawdzić iskrę?
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 20:17, 12 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 20:14, 12 Kwi 2010 |
|
|
Roman59
ADMIN
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 226 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
|
|
|
Iskrę możesz sprawdzić sam wykręć świece załóż na przewody,włącz zapłon i kręć za koło pasowe ręką w prawo z ruchem wskazówek zegara i iskra powinna ci przeskakiwać na świecach.Ale poproś kolegę i przy-pacz się jeszcze raz jego gaźnikowi może coś nie tak skręciłeś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 21:54, 12 Kwi 2010 |
|
|
Gość
|
|
|
Nie dało się źle poskładać. Budowa gaźnika Weber jest łopatologicznie prosta!
Odkręciłem go od silnika, przyniosłem do domu, odkręciłem pokrywę, wyciągnąłem pływak. Wylałem benzynę. Czystą benzyną i patyczkami do uszu dbając o to, by waciki gdzieś nie zostały, wyczyściłem co się dało. Później przedmuchałem wszystkie otworki, dziurki, wgłębienia sprężonym powietrzem z puszki (do komputerów). Osuszyłem. Sprawdziłem poziom paliwa z nową uszczelką, poskładałem to co odkręciłem... i lipa. Już nie chodzi. Myślałem że uszczelka do kitu, więc ją wywaliłem. Bez uszczelki też nie odpala.Kolega wyjechał do Czech, i nie mam już możliwości podmiany gaźnika. Jutro sprawdzę tę iskrę. Ale, przecież, była. Na kolegi gaźniku zaskoczył po około 15-20sek. Na dwa , trzy razy nim zaciągnął paliwo.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 22:11, 12 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 22:09, 12 Kwi 2010 |
|
|
Roman59
ADMIN
Dołączył: 07 Gru 2009
Posty: 3641
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 226 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Podkarpacie Płeć:
|
|
|
|
To jak gaźnik jest ok to sprawdź tą iskrę,ale może być tak że jak kręcisz rozrusznikiem to może wtedy nie być,sprawdź tak jak ci pisałem a później niech ci ktoś pokręci.Tak już się spotykałem i wina była kostki stacyjki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 8:36, 13 Kwi 2010 |
|
|
Gość
|
|
|
Nie może tak być. Wkładałem gaźnik kolegi, odpalił od ręki. Coś nie tak z gaźnikiem, ale.. nie mam pojęcia co z nim zrobić. Czy ktoś mógł by mi opisać ustawienie tych dysz? powietrza itp.? Jak to ustawić na start?
|
|
Wto 10:35, 13 Kwi 2010 |
|
|
Gość
|
|
|
Już po kłopocie. Mam dość. Kupiłem gaźnik. Od prawie 3 miesięcy walczę z odpaleniem auta... na kilkunastu forach. Jak dotąd... nikt mi nie pomógł. Kupiłem, wsadziłem, odpaliłem, jadę... Temat zakończony
|
|
Pią 13:43, 16 Kwi 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|