Dziwny dźwięk podczas jazdy Audi A3 1.9 Tdi ASZ

Witam.

W samochodzie jak w temacie, po przejechaniu trasy 1300km pojawił się dziwny dźwięk pochodzący prawdopodobnie z układu jezdnego.
Mianowicie przy prędkości ok 60km/h pojawia sie dziwne jakby buczenie, jak by jazda po drobnej tarce, przy zwiększaniu prędkości hałas się nasila a przy około 120 km/h zanika ale pojawia się jak by gwizd/wycie dochodzące z nawiewu. Powyżej 150 km/h już wszystko jak by normalnie albo pęd powietrza wszystko zagłusza.
przy hamowaniu z wysokich prędkości odgłos jak by jazdy po tarce jest jeszcze głośniejszy i znika po zejściu poniżej 50 km/h.

Na początku myślałem że to łożysko pada ale nie mogłem zdiagnozować które a nie chciałem robić loterii po 200 zł za los (łożysko).
Od czasu pojawienia się tego dźwięku przejechałem ok 4000 tyś km i nic się nie zmienia.

Jazda na luzie, wciskanie sprzęgła, zakręty lewo prawo nic nie zmieniają.

Powoli zaczynam stawiać na opony ale na oko są one w bardzo dobrym stanie. Są gładkie, nie ma żadnych nierówności.

Myślałem że wyważenie kół ale na kierownicy ani w aucie nie czuć żadnych wibracji, nie ściąga, hamulec też okay.

Ja na razie myślę że to opony, teraz nie mam możliwości tego sprawdzić bo drugi komplet kół mam w polsce a ostatnio jestem cały czas za granicą.
Jedynie mógł bym zamienić tył z przodem.

Co o tym sądzicie ? Ma ktoś jakieś pomysły ?
Za wszystkie sugestie i odpowiedzi z góry dziękuję.

to na 99% są łożyska kół ino trzeba wyczuć które najlepiej weź podnieś jedną stronę samochodu i pokręć ręką koło powinieneś coś usłyszeć jak nic to następne i tak wszystkie 4 koła

Post został pochwalony 0 razy

Sprawdz jeszcze końcówki drązków kierowniczych i łącznik stabilizatora.
Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Kręciłem wszystkimi kołami i nic, za mała prędkość żeby cokolwiek zdiagnozować. Nie ma żadnych luzów na kołach.
Ewentualnie musiał bym podnieść przód auta, odpalić i rozpędzić koła na biegu ale wtedy mogę mieć błąd ABS po takiej operacji.
Też myślałem że to początek końca któregoś łożyska, ale jak już pisałem zrobiłem już ok 4000 km z tą przypadłością z prędkościami ok 140 - 160 km głównie w trasie i nie ma pogorszenia ani poprawy, żadne z kół się nie nagrzewa bardziej i nic z tych rzeczy.

Co do drążków stabilizatora to są do wymiany bo stuka na mniejszych nierównościach ale to już mam od dawna a ten dziwny dźwięk pojawił się niedawno.

Dodam że przed wyjazdem zmieniłem olej w silniku z longlife na zwykły ale wątpię że mój problem ma coś wspólnego z silnikiem.
Dźwięk na 99% dochodzi z układu jezdnego.

Jeżeli to łożysko to jak długo jeszcze muszę jeździć żeby dało się zdiagnozować które ?
Przypomnę że na zakrętach dźwięk się nie zmienia jak to bywa zwykle przy łożyskach.

na 100 % wymień opony i będzie ok.

Też na razie stawiam na opony, dziwne tylko że problem pojawił się tak nagle.
Co do opon to są jeszcze w świetnym stanie, poza tym to 18'' więc trochę drogi interes.
Póki co spróbuje zamienić tył z przodem i zobaczę czy coś się zmieni.
Pozdrawiam

Mój ojciec w octawi ma piękne miszelinki a wyją przy 80 jak nie wiem co ,przy 130 jest jusz cichutko.

[quote="Tarantula"]Sprawdz jeszcze końcówki drązków kierowniczych i łącznik stabilizatora.
Pozdrawiam.[/quote]

Problem tkwi w huczeniu a nie pukani lub zciąganiu Very Happy

Post został pochwalony 0 razy