Jak wymienić pasek rozrządu w 2,0Hdi Citroen Evasion

Bardzo proszę o kilka uwag praktycznych dotyczących wymiany paska rozrządu, tzn jak ustalić położenie znaczników wału i wałka rozrządu, gdzie są cechy, czy pompę paliwa też trzeba ustawiać w jakiś szczególny sposób ?

to jest 2.0D Hdi czy 2.0D Hdi 16V??

Post został pochwalony 0 razy

To jest 2,0 Hdi

Czyli 2.0D Hdi

Prosze

Rozrzad nie jest trudny jezeli chcesz blokowac rozrzad to masz trzpien w kole zamahowym oraz w wałku rozrzadu. Najlepiej sam sobie porób znaki.

Pozdrawiam

Post został pochwalony 1 raz

z kontekstu pytania kolegi svay sądzę że nie jest mechanikiem ,i nie jest pewien czy sobie poradzi ,więc może zgłosi się do nas jak będzie potrzebował głowicę zwalić ,po zrobieniu tego rozrządu?

Nie chcę być zarozumiałym i nie twierdzą że pojadłem wszystkie rozumy, lecz z niektórymi naprawami mechanicznymi dawałem sobie radę i to zupełnie nieźle. Popełniałem oczywiście będy wynikające z braku doświadczenia (w Renaulcie Rapid silnik 1,9 D zbyt mocno napiąłem pasek i po ok. roku zużyciu uległo łożysko rolki napinającej).
Szanowny Kolega jest łaskaw kpić trochę ze mnie, ale ja to biorę jako żart.
W Renaulcie R 20 (też diesel) po pęknięciu paska uszkodzonego źle zamontowaną osłoną przez mechaników (poprzedni właściciel) naprawiałem silnik. Głowica, rozrząd, tłoki, cylindry. Silnik rozebrałem na części pierwsze. Złożyłem go, zapalił i chodził bez zarzutu. Autem tym jeździłem jeszcze parę lat.
Jeżeli często brak mi wiedzy, to nadrabiam to umiejętnością logicznego myślenia i wnioskowania. Jeżeli coś rozbieram, to umiem to spowrotem złożyć i nie zostaną mi żadne części.
Zdarzyło mi się też poprawnie złożyć skrzynię od ZX-a którą rozebrał mój syn kiedy chciał wymienić synchronizatory. Nie rozbierałem jej, a złożyłem wszystkie elementy wałków (choinki) i całość. w obudowę.
Każda część może być włożona tylko w miejsce w które pasuje.

To tyle o mnie

Pozdrawiam Kolegę

I bez urazy:
Oddałem kiedyś Maluszka do warsztatu, bo rozeszły się zgrzeiny fabryczne w nadwoziu w miejscu gdzie mocowana jest przekładnia kierownicza. Facet oczywiście pospawał blachy. Odebrałem auto i wyjeżdżam z warsztatu na ulicę, dojechałem do przejścia dla pieszych, chcę się zatrzymać, bo ludzie no i co ? PEDAŁ HAMULCA DO PODŁOGI i nic. Facet spawając blachę stopił przewody plastikowe od zbiorniczka do pompy (kto miał Malucha ten wie) i płyn zeszedł.
Jaka jest odpowiedzialność faceta za to co robi ??? Gdzie jego myślenie ???
To jeden przykład, a zdrzyło się ich kilka.

Mam dużo szacunku dla wszystkich fachowców i spotkałem wielu bardzo rzetelnych, lecz nie przeszkadza mi to robić niektórych rzeczy samemu.
Dla mnie jest to przede wszystkim nauka dzięki której w przypadku awarii na drodze potrafię sobie poradzić.

Och. wyszła mi z tego książka

Pozdrawiam jeszcze raz wszystkich forumowiczów, którzy pomagają takim amatorom jak ja.

Dziękuję kełysz za cenne wskazówki

Pozdrawiam serdecznie

Ale się gościu rozpisałeś. Tylko po co te tłumaczenia. Jeżeli masz trochę pojęcia o mechanice zapraszam do dalszego rozwijania swoich umiejętności. Jednak proponowałbym najpierw podejrzeć jak się taki rozrząd wymienia, bo to nie sztuka wymienić, ale za niego odpowiadać. Lepiej czasami dać temu mechanikowi zarobić i mieć spokój niż później żałować i wydawać kasę.

Post został pochwalony 0 razy

...Jeżeli często brak mi wiedzy, to nadrabiam to umiejętnością logicznego myślenia i wnioskowania. Jeżeli coś rozbieram, to umiem to spowrotem złożyć i nie zostaną mi żadne części...
I oto Polska walczyła są fachowcy i fachowcy jeżeli czujesz się na siłach i masz warunki to próbuj. Zanim zdejmiesz pasek to zrób sobie swoje znaki dla pewności.
Do pełnego powodzenia musisz odpowiednio pasek napiąć.

Sam twierdze że ten zawód wymaga nie tylko młotka i diaxa ale równiez logicznego myślenia i zdrowego rozsądku
Powodzenia stary

Post został pochwalony 0 razy

	Budziniak napisał:
	Sam twierdze że ten zawód wymaga nie tylko młotka i diaxa ale równiez logicznego myślenia i zdrowego rozsądku Powodzenia stary

Zgadza się, żeby być dobrym mechanikiem, trzeba pracować więcej głową niż rękami.

Post został pochwalony 0 razy

pompy nie musisz ustawiac dasz rade trzymaj sie schematu pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Mam za sobą pierwszą wprawkę - wymianę alternatora.
Niestety brak czasu zmusił mnie do zmontowania osprzętu z lewej strony i wycofania się z wymiany paska rozrządu.
Jednak nie rezygnuję z tego i wrócę za dwa tygodnie.
Dziękuję za życzliwe słowa,
Pozdrawiam wszystkich