Opel Astra f

Witam chciałbym przedstawić mój problem otóż:
jestem posiadaczem opla astry f rok 93 silnik 1.4 i z gazem.
Dzisiaj rano podczas jazdy w korku samochód mi zgasł poyślałem że ja coś zle zrobiłem podczas ruszania zacząłem go odpalać odpalił dopiero za drugim razem i takich przypadków podczas krótkiej drogi były 4.
Postanowiłem zawrócić do domu i dosłownie pod domem kiedy zaparkowałem dałem na "luz" i puściłem sprzęgło samochód zgasł próbowałem go odpalać ale na marne ( i tu chyba błąd popełniłem)
po krótkiej dyskusji z ojcem otrzymałem takie odpowiedzi:
- koło zębate przeskoczyło
- cewka nie daje iskry
- cały rozrząd poszedł sie ....
- i możliwe że któryś z patentów "mechanika" strzelił

przy wysokich obrotach jest to samo

po za tym jest jeszcze jedna rzecz
Czy istnieje możliwość znalezienia usterki i zrobienia jej samemu czy bedzie trzeba jechać (dotoczyć się) na warsztat(i ile mnie to może kosztować)

rozumiem że ten samochód nie bedzie służyć w 100% ale potrzebuje mieć go chociaż na dwa lata.

Help!

P.S. jestem laikiem jeśli chodzi o sprawy samochodowe więc prosze o wyrozumiałość.

Post został pochwalony 0 razy

Aby sprawdzić czy aby na pewno nie przeskoczyło koło na rozrządzie należny zdjąć osłonę rozrządu i tak kręcić wałem korbowym (używając klucza i odpowiedniej nasadki, oraz kręcąc zgodnie z ruchem wskazówek zegara) aby ustawił się na specjalnie oznaczenia. znaki muszą zgadzać się i na wale korbowym i na wałku rozrządu z tym że na wałku będzie się pokrywał co dwa obroty wałem korbowym jeżeli tak jest to na pewno nie rozrząd. Warto by sprawdzić przewody wysokiego napięcia, świece.

Post został pochwalony 1 raz

Czy iskrę masz to też sobie sprawdzisz sam, wykręć świecę, podłącz ją pod przewód i zakręć silnikiem przykładając gwint świecy do masy w silniku.

A powiedz mi czy jak kręcisz silnikiem to rozrusznik kręci nim tak lekko czy czuć że kręci motorem tak jak do odpalenia? (nie wiem jak to wyjaśnić ale jak rozrząd padnie to rozrusznik kręci tylko wałem a wałkiem już nie)

Post został pochwalony 1 raz

Witam dziękuję za porady już wiem co się stało jak mamy kopułkę od aparatu zapłonowego to w środku osadził się taka czarna szadź nie wiem jak to się fachowo nazywa w każdym bądź razie samochód już dzała idealnie (trzeba było ją zeskrobać)<ale> a co do świec świece są stosunkowo nowe co do rozrządu znalazłem kolejny patent w postaci podkładki należącej do alternatora mechanik który to robił pousuwał ważne części z alternatora a uszkodził obudowę o którą trze pasek klinowy koło zębate zostało również sprawdzone i ma się dobrze (nowy rozrząd ma dopiero 3 lata, tak bynajmniej wynika z papierów) bedę miał jeszcze troche roboty ale grunt to że rozrząd jest cały

jeszcze raz dziękuję.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Laik_samochodowy dnia Wto 20:29, 23 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz

Rozrząd się wymienia co 60000 tyś ale też się sprawdza naciąg paska a już jest 3 lata.

Post został pochwalony 0 razy

Piszesz ze rozrzad jest nowy i ma "dopiero" 3 lata. A ja powiem Ci, rozrzad nalezy wymieniać zależnie od czasu lub przebiegu (zaleznie co wcześniej nastąpi) i ma się to tak ze kazdy producent paska rozrządu sugeruje wymianę w innych terminach lun po przebiegach jest to np. 45 tyś. km/2 lata, 60 tyś. km/3 lata wiec sam widzisz ze 3 lata to już sporo i nalezałoby to już zmienic. pasek nie ulega zuzyciu tylko podczas pracy silnika na jego zuzycie ma wpływ również czas ! warunki atmosferyczne ! mróż w zimę ! upał w lato. wiec nawet jesli auto stałoby przez 3 lata (to oczywiscie teoretyczne założenie samochodu nie kupuje się po to by stał) pasek nie bedzie miał juz odpowiedniej wytrzymałośći. zalecam zmianę paska i czesci współpracujących. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

na nowym rozrządzie zrobiono ledwo (jeśli papiry nie kłamią) to zostało zrobione niecałe 24000 samochód był bardzo mało używany widać to po liczniku przejechanych km (wiem o tym że można przestawić licznik) ale wg książki serwisowej prowadzonej do 2007 wszystko się zgadza więc dopiero to w tym momencie dobre określenie takmi się wydaje

i tak na wiosne ( bo teraz to już nie robota) bedę oddawał samochód do serwisu aby mi tam sprawdzili(wiem duzo to bedzie kosztować ale jak chce pojeździć (a samochód wcale nie wygląda tak źle ja na prawie 18 latka) względnie wymienia się co 60 tyś. i tak też i ja zrobię.(czyli jeszcze jakieś 25 tyś)

Post został pochwalony 0 razy

No musze Cie zmartwić, mamy takie czasy ze ostatnie czym sie trzeba sugerowac to licznikowy przebieg. Ksiazki serwisowe mozna kupic na allegro, czyste, wypełnione, jakie chcesz. Ciezko, takie czasy;/

Post został pochwalony 1 raz

hmm może i racja.... coż bedzie trzeba troche czasu na to poświęcić rozrząd

do zamknięcia

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Laik_samochodowy dnia Nie 23:50, 28 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz

Zamykam.

Post został pochwalony 0 razy