Pekajace przewody od plynu chlodniczego..

Witam mam taki problem ze swoja astra f 1.7 isuzu . pekaja mi przewody ale tylko wtedy jak jezdze na wysokich obrotach ostatni raz mi pekaly wakacje ale jakos uporałem sie ztym problem do dzisiaj;/ wracalem z czestej i postanowiłem sobie troche przycisnac tak 160 otwieram mache a tam brakuje plynu i widac wycieki z tych rurek kolo termostatu co prawda jeszcze nie wiem ktora rurka poszla tym razem bo sie za to sie jeszcze nie zabrałem za zimno:)...a i nie moge wlewac plynu to kreski w zbiorniku zawsze musi byc tak na polowie tej kreski bo inaczej mi wywali plyn;/... Moze to byc uszczelka pod glowica?? choc watpie bo jezdze tak juz kolo roku i wiekszych problemow nie mam zreszta plynu nie ubywa ...

Post został pochwalony 0 razy

Prawdopodobnie jest za duże cisnienie w układzie chłodzenia. Może to być spowodowane zatkanym zaworkiem w korku od zbiorniczka wyrównawczego bądz głowicą. Jak uporasz sie z usterką przejedz się z 10km i napisz czy po takim odcinku masz twarde węże od układu chłodzenia. Piszesz ze płyn chłodniczy nie ucieka gd jest połowa... A silnik sie nie przegrzewa?

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

jak jezdze ponizej 2.5 tys obrotow jest wszystko ok korek nie jest zatkany zreszta widac ze poprzedni wlasciciel go wymienil. dopiero jak zaczne cisnac go tak 3 tys 4tys to przewody tak jak by napencznialy spuszczee z obortow wsyzstko wraca do normy moze cos z pompa wody??...

Post został pochwalony 0 razy

dodam jeszcze ze one zawsze pekaja przy wyskiej temp....

Post został pochwalony 0 razy

Temperatura przy większych obrotach wtedy wzrasta bardzo czy utrzymuje się na stałym poziomie.

Post został pochwalony 0 razy

Wydaje mi sie jest pęknieta głowica;/

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

wlasnie przy wysokich obrotach gwaltowanie wzrasta ale jest ok wiatrak sie wlacza i zbija temp . tylko jest jeden warunek musi byc plyn wlany na polowie kreski wskaznika zbiorniczka ,bo inaczej wywali plyn adopiero pozniej sie wlaczy dmuchawa;/.. torche dziwne bo pol roku mialem spokoj;/ ale podejrzewam tak jak kolega napisal wyzej ze glowica ma mirko pekniecia i przy wyszej temp .. sie rozchodzi i daje wieksze cisnienie , tymbardziej ze przy tych silnikach lubia pekac;/ no a co najgorsze tanie nie sa;/

Post został pochwalony 0 razy

Ale przy pękniętej głowicy i wywalonej uszczelce lubi mieć nieraz zakłócenia w ogrzewaniu samochodu,po prostu może się robić poduszka powietrzna tak jakby nie było odpowietrzone.

Post został pochwalony 0 razy

nie no akkurat ogrzewanie jest git zreszta nie zawsze mi pekaja przez ostanie pol roku dawałem po pizdzie i nic sie nie dzialo tylko teraz jak tak z 10km jechalem z predkascia 160 czyli cos kolo 4 tys obrotow ... otwieram mache a tam brakuje płynu nie duzo bo pollitra ale widac ze kolo termostatu jakis przewod puszcza bo tam paruuje plyn... nie wiem czy to istotne ale kopci na czarno powyzej 3 tysi a to raczje wina turba noi tez duzo pali jak na diesla:) bo z 8.5 litra przy bardzo spokojnej jezdzie

Post został pochwalony 0 razy

Może te przewody są zestarzałe i nie wytrzymują tego ciśnienia.Jeśli to są cienkie to nie wytrzymują bo są zestarzałe i kiedyś może były zalane olejem.

Post został pochwalony 0 razy

no moze i tak ale wszystkie by takie były??

Post został pochwalony 0 razy

One ci pękają koło opasek i nieraz są nacięte od skręconych opasek.

Post został pochwalony 0 razy

Może byc i tak przyczyna... Ale nie koniecznie ze pęknięta głowica bedzie robiła zakłucenia w ogrzewaniu. Wymien weze i jezeli jeszcze raz sytuacja sie powtórzy to może wskazywac na pękniętą głowice...

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

one mi przewaznie na srodku pekaja . i ogrzewanie zawsze jest... jutro po wymieniam przewody na takie jakie mam aktulanie w grazu oczywiscie nowki , i zobaczymy .a i zapomniałem do dodac ze ten problem zaczoł sie po wymianie zbiorniczka od płynu bo tamten mialem dziurawy i troche mi uciekal plyn ale tez cisnienia dzieki temu nie było takiego w ukladzie bo przez ta dziurke wszystko uciekało .a teraz gdy po zgaszeniu silnika gdy odkrece korek to slychac syk...

Post został pochwalony 0 razy

Syk w kazdym aucie bedzie słychac jest to spowodowane cisnieniem które sie tam wytwarza. Jezeli wymienisz węze przejedz sie kawałem i daj troche autku po garach trzymaj go na obrotach około 4-5 tyś (3,5-4,5tyś) i uciśnij węże jezeli są twarde oznacza to za wysokie cisnienie w ukł. chłodzenia (głowica, korek, uszczelka, zle odpowietrzony układ).

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

No wlasnie one przy takich obrotach robia sie twarde.. Smile

a czy korki roznia sie od benzyny od ropy??

Post został pochwalony 0 razy

Jak odpowietrzający jest drożny i na wolnych obrotach leci płyn to tylko wina korka,on powinien puścić ciśnienie 1,2-1.4 jak nie puści to i węże mogą pękać.Jaki masz korek bo były żółte i brązowe.Możesz jeszcze podjechać gdzieś i ci sprawdzą zawartość dwutlenku w płynie

Post został pochwalony 0 razy

Jedz na szrot pozycz korek i wszystko bedzie wiadome:)

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ja mam ten zołty i kanaly sa drozne.. To nie bedzie roznicy jaki korek zaloze??? w takim razie pozycze od koelgi i zobacze jak sie bedzie zachowywac...

Post został pochwalony 0 razy

Ja obstawiam uszczelke .Krzywa przedmuch do ukladu clodzenia !!!

EDIT: Nie krzycz na forum (nie używaj wykrzykników)

Post został pochwalony 0 razy

Najlepsze jest to ze teraz mi ubywa plynu ale nie widze nigdzie wycieku...tym bardziej ze zawsze jest samochod mokry a to sa nie duze ilosci uciekajacego plynu ze trudno to za obserwowac gdzie tak naprawde ucieka mi plyn..

Post został pochwalony 0 razy

Do cylindra.

Post został pochwalony 0 razy

poczekam do wiosny narazie dolewam i jezdze nawet trudno zaobserwowac czy z nagrzewnicy kapie bo dywankiki sa caly czas mokre od sniegu:) jakie nie to na wiosne mnie czeka glowica:)

Post został pochwalony 0 razy