Peugeot 407 2.0 HDI czy turbina?

Po raz enty problem, pacjent jak wyzej, auto po przekładce z anglika i .... zonk. Jezdziło normalnie wszytsko super, przy przekładaniu odstawiłem na 2 tygodnie bo nie miałem czasu robić, po skończeniu auto niema mocy. Brak błędów, pedał gazu podmieniany i bez róznicy, w parametrach turbina dmucha zadane ciśnienie dopiero przy 3,5 tyś obr, na jałowym normalnie 980 , potem koło dwóch nawet mniejsze 950, i wyzej zaczyna rosnąc ale zawsze mniej niz zadane. Przy puszczeniu gazu do dmuchuje jak nalezy. Fizycznie gdy "gazuje" węza od IC az wsysa dopiero wysoko zaczyna go nadmuchiwać. Możliwe, że turbina po postoju po prostu padła? Tam jest chyba zmienna geometria o ile dobrze kojarze. Wogóle to właśnie troche dziwnie ją słychać podczas pracy jak by blow off był zamontowany Wink

Ale dolot szczelny. Czy typowo na turbinę wygląda 100%?

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli jest zmienna geometria to może być zatarta jeśli turbo gwiżdże itp to regeneracja .

Post został pochwalony 0 razy

mowi ze słychac blow off wiec nie szczelny dolot moze obudowa filtra moze dalej ale od strony turbo... sprawdz jak chodzi grucha nie wiem wogole czasem co to za pytania,... nic nie sprawdzone a pytasz czy to to?

Post został pochwalony 0 razy

Mówi też że dolot szczelny . Mówię Ci że turbina się sypie łóżyska i wirnik a.

Post został pochwalony 0 razy

Dolot szczelny, powtórze, przy obrotach 2-3 tyś to az wsysa rurę z intercoolera dopiero potem przy ok 3,5 ją nadmuchuje, zreszta podobnie to wygląda w parametrach. Czyli dopiero przy 3,5 tys obrotów ciśnienie w układzie dolotowym uzyskuje zadane ciśnienie. Ponizej wstaje niby ale mniej a przy koło 2tys obrotów to ciśnienie spada ponizej tego które jest na biegu jałowym. Pytanie tyczy się bardziej czy moze jeszcze to byc wina zaworka, czy czegos osprzętowego. Chodz wydaje mi się, że wtedy wogóle by tubro nie wstawało. Tylko dziwi mnie, że po postoju nagle nie działa. Czy mogły łopatki od tak stanąc.

Post został pochwalony 0 razy

Po odpaleniu sztanga powinna pójść do końca i tak powinna pracować na wolnych obrotach,po dodaniu gazu czujnik wychwytuje ciśnienie przekazuje na sterownik,sterownik na regulator a sztanga powinna się wycofywać bo by było za duże ciśnienie.A u ciebie robi się podciśnienie w wężu zamiast ciśnienia.Posprawdzaj podciśnienia,rusz sztangą od turbiny czy chodzi.Spróbuj go trochę przegnać to może łopatki ruszą jak podciśnienie jest i czujniki sprawne.Z rury spaliny idą pod ciśnieniem? czy tylko jak łza z oka.

Post został pochwalony 0 razy