Piszczące hamulce przednie :)

Temat stary jak... motoryzacja.
Podobno są klocki hamulcowe o róznej twardości, podbno jest wiele słusznych i nie słusznych klocków praz opinii na temat wyższości jednych nad drugimi i odwrotnie.
Ale nie o to chodzi, dziś moje piszczące klocki zirytowały mnie dostatecznie mocno, że postanowiłem zadziałać i kupiłem smar do tychże. Nie jest to słynny smar miedziowy ale podobno specjalny smar do piszczących hamulców.
Opakowanie smaru wygląda jak saszetka szamponu jednorazowego zaś sam smar konsystencją przypomina zwykły smar litowy serii ŁT jest żólty o przeciętnej gęstości.

Praca nad przednimi hamulcami zajęła ok. godzinki. Przesmarowane zostały prowadnice klocków oraz ich metalowe powierzchnieod od stronyu tłoczka i zacisku oraz prowadniki zacisku. Efekt jak na razie pierwsza klasa po prostu nastała cisza.

Jak doszedłem do tego, że trzeba smarować ? Ano jeśli było wilgotno na dworze to hamulce praktycznie nie piszczały. Jeśli zaś było pogodnie , ciepło to po kolejnym hamowaniu przeraźliwie piszczało.

Smar to jedno ale w większości rodzajów hamulcy występują specjalne blaszki lub sprężynki. Niektórzy kierowcy je pewnie pogubili i nawet nie wiedzom że powinno tam być coś takiego. Poprostu je trzeba założyć, albo poprostu wymienić stare na nowe.

A prawda jest taka że klocek podobnie jak prowadnice zacisku i sam zacisk powinien lekko pracować ,mam na myśli klocki które trzeba czasami potraktować szlifierka żeby lużno whodziły w prowodzenia,potem smar miedziowy wysokotemperaturowy i po temacie.a tak wogóle jak klocki są h................. to żaden zabieg nie pomoże jak wymiana na lepsze.

Post został pochwalony 0 razy

witam,z tym smarem miedziowym wysokotemperaturowym to trochę bym uważał,dlatego jak sama nazwa wskazuje jest on odporny na temperaturę i co za tym idzie nie przewodzi dobrze ciepła nie oddając go na zacisk i pozostałe elementy,więc klocki po hamowaniu kilka razy z dużej prędkości po prostu się gotują bo jest słabsza przewodność ciepła,są do takich rzeczy specjalne smary np.firmy ATE lub innych producentów ukł.hamulcowych.Przecież w nowych autkach nigdzie nie ma smaru miedziowego w hamulcach.

Post został pochwalony 0 razy

wydaje mi sie ze producent piszac ze ten smar jest odporny na temperature nie mial na mysli tego iz nie przewodzi on ciepla. chyba poprostu chodzi tu oto ze w wysokich temp. nie zrobi sie z niego plynna postac. jak sama nazwa wskazuje Very Happy

smar ten zawiera drobinki miedzi ktora przewodzi cieplo bardzo dobze, i tez dlatego nalezy stosowac wlasnie ten smar a nie zaden inny. wiadomo ze nie nalezy przesadzic ale posmarowac nie zaszkodzi............ Cool

Post został pochwalony 0 razy

witam,w sumie każdy smaruje tym co uważa za stosowne,będąc na szkoleniu producenta hamulców firmy ATE miałem możliwość zobaczenia w praktyce jaka jest faktyczna przewodność cieplna z zastosowaniem różnych smarów,przez specjalną kamerkę widać to jak na dłoni więc przestałem stosować smar miedziowy.pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

muszę zgodzić się z kolegą BenyBenito bo smar miedziowy nie stosuje się do chamulców tylko do styków elektrycznych ale poco kłócic się o beznadziejne drobnostki po prostu każdy smaruje tym co ma .