Witam mam problem z moją astra gsi.Wczoraj wieczorem wsiadłem do niej i chcialem ja zapalic.Przekręcam zapłon i chce ją zapalic a tu rozrusznik nie kręci wogule,ani go wogule nie slychac,odpiąłem akumulator i zakręciłem kleme z powrotem i wtedy normalnie zapala,i po jakichs 10 minutach dalej to samo nie chce kręcic ani go nie slychac.Znowu odpialem akumulator i wtedy działa i tak w kółko.Ma ktoś pomysl co to może byc?
nie sprawdzalem.a i dodam ze rownoczesnie z tym incydentem zaczął swirowac centralny zamek.juz nie mam pojecia co moze byc przyczyna tego ze sie tak dzieje
Post został pochwalony 0 razy
Sob 21:25, 12 Lis 2011
yachu Starszy podawacz kluczy
Dołączył: 13 Mar 2011
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Moim zdaniem może to być jakieś zabezpieczenie autoalarm , immobiliser lub coś w tym stylu. Auto ma jakieś zabezpieczenia? Jak nie będzie chciało zapalić to sprawdz zasilanie czy idzie na rozrusznik (cienki kabelek od stacyjki)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach