Problem z wybiciem śruby

Potrzebuje wybic śrube mocującą piaste do tulnich wachaczy. Mazda 626 GE sedan. Nie wiem dokładnie jak to jest zrobione bo już waliłem konkretnym młotkiem a ta nawet nie drgnie, WD40 lane do oporu. Może ktoś ma jakiś pomysł żeby to ustrojstwo wybic no chyba że to inaczej się to wyciąga. Poniżej zdjęcie tej śruby Evil or Very Mad

Post został pochwalony 0 razy

Witam

Mocz tą srube przez noc w ropie napewno puści.

Post został pochwalony 0 razy

A co Ci z tego jest potrzebne? Wahacz czy piasta?
Bo jak piasta to jedziesz z palnikiem Kwadratowy

Post został pochwalony 0 razy

Piasta jest potrzebna. Wymieniłem całą belke i włożyłem od mazdy bez ABS-u i w piastach niema nawet otworu na czujnik no i oczywiście koronki. Chece to sprubowac wyciągnąc normalnie żeby wiedziec jak ściągnąc piaste tą która jest na aucie. W tej która jest na zdjęciu śruby nawet nieda się przekręcic. Jutro wezme konkrętna przedłużke i bede próbował to rozruszac bo to aż nie możliwe żeby tak to siedziało :-/

Post został pochwalony 0 razy

Pisze ci ropa pomoże Wink

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Jutro zaleje to dziadostwo VERVA Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

Gdy bedziesz miał problem z ta samą sruba na aucie nasacz szmate ropa i owiń dokładnie też powinna puscic:)

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Najlepiej by było użyć palnika acetylenowo- tlenowego ,ale zapewne nie jesteś w posiadaniu. Na pewno powinieneś podgrzać wtedy możliwe ze rdza puści .A z płynów to raczej nafta ona ma najlepsze własności penetrujące , ON jest za tłusty i ma większe siły spójności .Lub apteczny Petrol.

Post został pochwalony 0 razy

Niespieszy mi się az tak z tym więc bede powoli próbował wszystkiego, kiedyś napewno puści Happy

Post został pochwalony 0 razy

Najlepsze jest pepsi.

Po ciężkich bulach śruba wybita. Najbardziej trzymały się tulejki wewnatrzne od tuleij gumowo-metalowych. Od rana lałem na zmiane WD40 i rope popołudniu 10kg młotek i nic śruba aż sie za częła wyginac mam tylko lutlampe i nią zacząłem grzac po rozgrzaniu śrubą mogłem już kręcic ale nie mogłem wybic bo te tulejki trzymały więc trzba było ciąc. Mam nadzieje że z tymi na ucie pójdzie lepiej.
Dziekuje za zaintresowanie Happy

Post został pochwalony 0 razy

Mała butla turystyczna do tego palnik niezastąpiona w warsztacie,grzejesz polewasz wodą i nie ma żeby nie poszło nawet najbardziej zardzewiała nakrętka idzie w palcach bo po podgrzaniu i polaniu wodą rdza się utlenia.Nigdy nie odkręcać gdy jest nagrzana bo się zaciera.

Post został pochwalony 0 razy

Doceniam chęć pomocy kolego roman 59 .bo dorobek twój jest spory. Lecz takie działanie ma inne wytłumaczenie . Woda potrzebna jest po to by sobie rąk nie poparzyć , a rdza to tlenek i co jeszcze się ma utlenić?. Zgadzam się że ogień pomaga odkręcić zardzewiałe śruby ,ale dlatego że rozszerzalność materiałów jest taka pod wpływem temperatury. Ja grzeję palnikiem czasami do białości i odkręcam na gorąco.

Post został pochwalony 0 razy

Du-Di napisał:

Doceniam chęć pomocy kolego roman 59 .bo dorobek twój jest spory. Lecz takie działanie ma inne wytłumaczenie . Woda potrzebna jest po to by sobie rąk nie poparzyć , a rdza to tlenek i co jeszcze się ma utlenić?. Zgadzam się że ogień pomaga odkręcić zardzewiałe śruby ,ale dlatego że rozszerzalność materiałów jest taka pod wpływem temperatury. Ja grzeję palnikiem czasami do białości i odkręcam na gorąco.

To ty jesteś lepszy bo ja zawsze leję wodą i odkręcam a nigdy na gorąco bo zaciera się nakrętka razem ze śrubą i wtedy ani dokręcić ani odkręcić.Niekiedy przy odkręcaniu kluczem pneumatycznym jak ciężko idzie nakrętka się nagrzewa i zaciera,a tobie jakość te śruby się odkręcają nawet nagrzane do białości?.Nie wstydzisz się tego co napisałeś?.Ale to jest moje zdanie,szanuję i twoje zdanie przy odkręcaniu śrub nagrzanych nawet do białości.A co do rdzy po nagrzaniu i polaniu wodą ruszysz palcami i schodzi.

Post został pochwalony 0 razy

Nie wstydzę się tego co napisałem bo często muszę sięgnąć po palnik jak nakrętka nie chce się ruszyć. Nigdy nie polewam ani nie zanurzam w wodzie ,chyba jak napisałem aby rąk sobie nie poparzyć. Gdyby udało się znaleźć dwie identycznie zapieczone śruby i starać się odkręcić stosując obie metody a dokonać pomiaru siły zobaczylibyśmy kto ma rację . Ja dalej nie będę stosował wody.

Post został pochwalony 0 razy

Ja od ponad 40 lat mam jedną metodę i jej nie zmienię i wyuczoną jeszcze w szkole.

Post został pochwalony 0 razy

Ja dorobek mam znacznie krótszy ale bazuję na doświadczeniu innych. Kolega ROMAN59 ma absolutną rację, najpierw palnik, potem woda. Jak nie pomaga to jeszcze raz i jeszcze. Jak nagrzejesz śrubę do białości do wykręcisz ją razem z gwintem. Nie wiem dokładnie jakie procesy chemiczno fizyczne zachodzą przy grzaniu śrub ale spróbuj sobie nagrzać kiedyś nakrętkę przy obejmach zbiorników w ciężarówkach i nie schłodź jej wodą... ja życzę powodzenia i nie chodzi tu o to że sobie palce poparzysz. Po prostu się przekonaj jak jest lepiej Kwadratowy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zamiast palnika zaczalem uzywac opalarki. ale to tylko ze wzgledu na problem z napelnianiem malych butli nikt tego juz u nas nie robi

Post został pochwalony 0 razy

Temat przestarzały!

Zamykam!

Post został pochwalony 0 razy