Seat Toledo 2.0 (E?) nie odpala po remoncie 1995r (składak)

Witam.

Mam problem z seatem toledo 1995r (składak)
2l benzyna z lpg nie znam oznaczenia to ten bez czujnika położenia wału

Jest po remoncie kapitalnym znaczy szlif wału nowe panewki (wszystkie) wyremontowana głowica, nowe uszczelki.

Samochod nie odpala kręci i próbuje łapać na 2 ale nic wiecej i po chwili brakuje prądu ( akumulator ma napięcie przkładam do diesla 2.5 i odpala bez problemu). Jak wyciągne świece to silnik kręci idealnie.

Rozrząd jest ustawiony dobrze, wymienione kable, świece, kopułka dobra, cewka dobra, iskra jest taka jaka być powinna i wtedy kiedy powinna, paliwo jest i podaje bo świece 2 świece które nie odpalają są mokre.

Silnik ze świecami słabo kręci jakby miał jakieś opory wcześniej w tym aucie był rozrusznik z diesla wymieniłem go na orawidłowy i zastanawiam sie czy nie dokupić rozrusznika do diesla moze to ten który mam jest za słaby i powinien być diesowski.

Czy ma ktoś pomysł co jeszcze może być przyczyną?

Post został pochwalony 0 razy

To znaczy że jest 8 V nie 16 V,jak jest dobrze ustawiony rozrząd to trzeba było pokręcić i chwilę odczekać żeby się popychacze odpowietrzyły i znowu próba bo głowica była rozbierana?Co do rozrusznika to trzeba zawsze sprawdzić ile ma bendix zębów bo na pierwszy rzut oka to wszystko gra a rzeczywistość jest inna i później może ciasno chodzić po kole,zobacz czy nie robi się gorący rozrusznik.Wał silnika po skręceniu obracał się lekko czy ciężko?

Post został pochwalony 0 razy

ja bym go wziął na plaka albo starter powinnien odpalić nawet przy słabych obrotach albo wykręć 2 swiece (1 i 3) wtedy weż go na plaka jak odpali na 2 gary to znaczy ze jest ok. Wtedy pozostaje zamontowanie lepszego rozrusznika i powinno cykać Smile

Post został pochwalony 0 razy

Sprawdz rozrząd czy nie popełniłeś błędu? Akumulator nie daje rady może brak masy?
I tak jak piszą koledzy wyżej posprawdzaj po kolei i musi palić. Smile

Post został pochwalony 0 razy

Tak zapomniałem napisać 8V.
Głowica była cała na nowo skladana nie potrafie go uruchomić od 2/3 miesięcy.
Siłą rzeczy czekałem po kręceniu aż sie podładuje akumulator bo lece na kablach z Iveco Daily. Tym bardziej że na początku kręci mocniej później coraz słabiej, a po chwili odpoczynku znowu kręci mocniej. Rozrusznik faktycznie robi się bardzo ciepły. Ktoś mi już podpowiadał że może być za ciasno złożony wał ale ten sie lekko kręcił. Samostart i Plak nic nie daje. Co do rozrządu mam pytanie bo według znaków jest dobrze ale zastanawia mnie czy tłoki mają być u góry czy mają zaczynać schodzić już w dół to jest jedyna wątpliwość co do rozrządu. Jak to jest z tym rozrusznikiem jak wsadze rozrusznik z diesla to bedzie mocniejszy ale czy nie rozwali mi aku?

Post został pochwalony 0 razy

Znak na kole wałka rozrządu na godz 12,znak na kole wałka pośredniego musi się pokrywać ze znakiem na kole pasowym wału.Rozrusznik załóż ten który chodził i palił na nim.

Post został pochwalony 0 razy

Już nie mam tamtego rozrusznika ale to akurat maly problem.
Na kole pasowym? Tam znak jest na kole zamachowym, a kolo pośrednie ma znak na obudowie, poza tym ustawiam bez kola pasowego bo tylko przeszkadza w poniedziałek bede próbowal z nowym rozrusznikiem jesli bedzie czas w razie czego dam znac

Post został pochwalony 0 razy

Coś mi się wydaje że kolega przekombinował z rozrządem i zapłonem i stąd cały problem i blokuje rozrusznik. Proponuję rozrząd od nowa i musi śmigać. Smile

Post został pochwalony 0 razy

	Pablok napisał:
	Już nie mam tamtego rozrusznika ale to akurat mały problem. Na kole pasowym? Tam znak jest na kole zamachowym, a kolo pośrednie ma znak na obudowie, poza tym ustawiam bez kola pasowego bo tylko przeszkadza w poniedziałek będę próbował z nowym rozrusznikiem jeśli będzie czas w razie czego dam znać

To dobrze że jest znak na kole zamachowym,ale wałek pośredni powinien być na godz 9 a koło pasowe zawsze możesz lekko przyłapać i nie ma żadnych przeszkód tylko baletnicy sukienka przeszkadza.Rozrusznik nowy nic ci nie pomorze,najpierw posprawdzaj rozrząd jeszcze raz.Jak masz osłonę paska rozrządu z tworzywa to znak jest na godz 12 a jak osłona metalowa to znak na godz 3 musi się zgadzać z górna częścią pokrywy zaworów.

Post został pochwalony 0 razy

Rozrząd był dobrze, rozrusznik z 1,6D i wczoraj odpalił jeszcze kilka pierdołek i bedzie jeździł Wink

Post został pochwalony 0 razy

A jednak nie jeździ.
Pojawił się problem ze sprzęgłem w normalnym zasięgu (tak jak być powinno) nie ma sprzęgła pojawia sie wyżej dopiero i maks dochodzi do śruby ( tej na tego dużego imbusa) tam sie blokuje wymieniłem tarcze jak skrzynia była na zewnątrz wszystko było ok kupiłem nową linke no i nic.

w innym aucie przestawiłem wajche na wieloklinie czy tutaj tez to coś da czy lepiej szukać czegoś innego?

Post został pochwalony 0 razy

Tarcza nie jest za gruba?i łapki docisku wpadły? i wtedy nie będzie wycisku.
Może odwrotnie założyłeś? tarczę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Roman59 dnia Czw 22:56, 28 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz

tarcz założona dobrze, a czy za gruba to nie zastanawiałem sie jest nowa.
przed zmianą tarczy też nie było sprzęgła jak zmieniłem to łapie tak jak pisałem wyżej że wajcha podchodzi za wysoko no i tak łapie od połowy pedała

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pablok dnia Pią 11:08, 01 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz

To że nie było sprzęgła to zmieniłeś tarczę? to stara była wytarta,spalona że kupiłeś nową.To znaczy że nie wbije biegu jak silnik pracuje?opisz to lepiej.

Post został pochwalony 0 razy

tez nie bardzo rozumiem raz nie ma drugi raz łapie od połowy co tu jest gran. Siądź spokojnie i wytłumacz to lepiej..

pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Pewnie docisk padnięty albo łożysko i ot problem. Chciałem oszczędzić i nie wyszło. Zawsze wymienia się kompletne sprzęgło a nie kombinuje. A pózniej jest jak jak zwykle.

Post został pochwalony 0 razy

Tarcze zmieniłem bo była peknięta więc od początku.
Jak juz silnik odpalił to nie było sprzęgła w ogóle na pedale zero oporu biegi tez nie wchodzily. Sytuacja była taka ze miałem dwa kompletne sprzęgła i pomyliłem blache ( bo reszty nie dało się pomylić) przy ściąganiu skrzyni tarcza pękła więc kupiłem nową zmieniłem blache po złożeniu wszystkiego wajcha na skrzyni podchodziła za wysoko aż do tej śruby na duży imbus i opór na pedale miałem dopiero od połowy przy okazji zmieniłem linke na tą z automatem bo taka być powinna a była regulawana ręcznie ale nadal nie mam oporu przy skrzyni i biegi nadal nie wchodzą wiec nawet nie rozpuszczałem zabezpieczenia i kombinuje co to może być.
A biegi nie wchodzą przy wlączonym silniku.

Mam głupie wrażenie że bede musiał to jeszcze raz rozbierać

Post został pochwalony 0 razy

Linkę trzeba było spuści,przy demontażu możesz ją spowrotem zabezpieczyć,po to są te zaczepy.Ale gdzieś popełniłeś błąd.

Post został pochwalony 0 razy

odepnij wydech... cos mi sie wydaje ze kat jest zapchany...

Post został pochwalony 0 razy

	wasylek napisał:
	odepnij wydech... cos mi sie wydaje ze kat jest zapchany...

Już pali rozrusznik był za słaby nie potrafił się uciągnąć

Linka jest zabezpieczona a stara była regulowana ręcznie jakiś fachowiec składał z tego co znalazł pod płotem aż strach że ktoś takie rzeczy robi.

No nic sprawdze łożysko pod zaślepką generalnie nie orientuje sie w tym za bardzo

Post został pochwalony 0 razy