Urwana świeca....

Zima, czas wymian świec żarowych w większości diesli...

Vivaro 2007 1.9 padalec...

Urwała się świeca na 1 cylindrze od strony rozrządu...

Jakie macie doświadczenia z urwanymi świecami? Nie wiem... spawać to? Czy są jakieś super patenty? Jakieś instytucje co się tym zajmują albo coś...

Post został pochwalony 0 razy

Tulejować .

Post został pochwalony 0 razy

Są takie magiczne urzadzenia do odkrecania tego zeby niezdzierać głowicy. Za wypozyczenia grubo krzyczą ale to i tak taniej niz robota głowicy. Puki co napuszczaj, napuszczaj i jeszcze raz napuszczaj..... Wogóle w którym miejscu pękła? Nie wiem jaki tam jest dostęp ale jak cokolwiek da sie przyspawać to moza spróbować, z reguły po długotrwałym napuszczaniu migomat przy spawaniu elegancko to rozgrzewa, ze często odpuszcza.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paciak dnia Pon 22:28, 17 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz

Co to znaczy napuszczać? Bo ja to ze szczecina jestem i u nas takich słów się nie używa Smile

Urwała się generalnie milimetr od głowicy... Jutro popytam znajomych czy u nas jest ktoś kto np dojeżdża i wykonuje taką usługę...
W sumie głowica jest aluminiowa więc spawanie może przynieść jakieś efekty

Post został pochwalony 0 razy

napuszczać mam na myśli nasączać, psikać, podlewać gwint zerwanej świecy środkami penetrującymi np wd40. A nawet zwykły ocet jest dobry jeśli nie lepszy na tego typu sprawy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Paciak dnia Pon 23:22, 17 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz

Zostawić szmatę zamoczoną w nafcie na noc .

ps jak nie mogłem odkręcić świeć to czasem tak i tydzień robiłem i puszczało .

Post został pochwalony 0 razy

Mozesz i spawac, jesli urwala sie przed gwintem to poprostu dospawujesz jakas rurecze z nakretka i krecisz a jak urwala sie glebiej tnz gwint jest na zewnatrz to przyspawujesz cos do czego mozna załozyc młotek bezwładnosciowy i wybijasz a jak nie to musisz sie wwiercic i zrobic gwint w ktory potem wkrecasz jakas srube na ktora potem zakladasz jakis opor np klucze nasadowe nastepnie nakrecasz nakretke i krecisz az swiece wyciagnie ow domowej roboty sciagacz.Troche zabawy przy tym jest jeden nieostrozny ruch i moze byc po głowicy,tnz do tulejowania.Jesli bedziesz musial tulejowac to dobze jest wykrecic wtrysk i tam podlączyc powietrze aby opilki ci wydmuchiwalo.Najgorsze jest to ze wtryski czasami tez sa bardzo uparte aby je wyjac Najlepiej miec sciagacz albo miejsce na wtrysku zeby mlotek bezwladnosciowy przykrecic i delikatnie gada wystukiwac

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WALDI dnia Wto 13:57, 18 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz