Vectra B 98r 1.6 16V - depresja - nie pali

Witam

Koledzy pisze już 2 raz o poradę. Zrobiłem nieszczęśliwe wysokie obroty w tej vectrze auto chodziło idealnie w warsztacie, wyjechałem z warsztatu kilka metrów do przodu, później wcisnąłem wsteczny i po sekundzie KONIEC - vectra zgasła.
Za nic nie mogę jej teraz odpalić (pompka nie podaje paliwa i brak iskry na świecach). Podłączam pod komputer i ZONK nie chce się połączyć z ECU!!! Wcześniej się łączył bez problemu.
Nie wiem co dalej robić sprawdziłem wszystkie bezpieczniki. Wcześniej po włączeniu zapłonu pojawiała się pomarańczowa kontrolka z taką błyskawicą w silniku a teraz już się nie pali nawet jak kręcę zapłonem.

Pomocy!

Post został pochwalony 0 razy

Sprawdź zasilanie w gnieździe diagnostycznym,bo to masz z zasilaniem prądu poruszaj przewodami może się coś wypięło.Przewody koło silnika

Post został pochwalony 1 raz

Co znaczy nieszczęśliwe wysokie obroty? Podpinałeś się pod niego i zrobiłeś to kompem? Odszukaj kasetę silnika i zobacz czy wszystkie są cacy.
Słyszałem o gościu co sprawdza kasety silnika, zanosi mu się samą kasetę a on sprawdza czy jest dobra. Jak kaseta się spaliła to nieźle popłyniesz z kasą

Post został pochwalony 1 raz

	student napisał:
	Co znaczy nieszczęśliwe wysokie obroty? Podpinałeś się pod niego i zrobiłeś to kompem? Odszukaj kasetę silnika i zobacz czy wszystkie są cacy. Słyszałem o gościu co sprawdza kasety silnika, zanosi mu się samą kasetę a on sprawdza czy jest dobra. Jak kaseta się spaliła to nieźle popłyniesz z kasą

Nie strasz go bo nie są takie drogie nie jest tak źle.

Post został pochwalony 0 razy

Dzięki za porady. Przyczyną był przepalony bezpieczniki w czarnej plastikowej kopułce. Są tam fabrycznie 60 a jakiś debil wsadził 30 i się przepaliła.

Post został pochwalony 0 razy