vw polo 1045cc 98r znikający olej w misce olejowej...

auto ma przejechane 130 000 mil czyki jakieś 210 000 km i na 500 mil musze mu dolać oleju silnikowedo 1,2 litra Sad

czy to jest normalne? autko żadnych wycieków niema pali od strzała nic sie z nim złego niedzieje tylko ten olej żre

Jeżeli silnik chodzi na oleju syntetycznym to może czas zmienić na jakiś mineralny i problemy z braniem oleju może w pewnym stopniu się zmniejszą.A co ważne czy podczas pracy silnik nie kopci na niebiesko z wydechu,bo jeżeli tak to czeka Cię mały remoncik silnika,naprawa i uszczelnienie zaworów w głowicy lub też i wymiana pierścieni tłokowych.pozdr.

Post został pochwalony 0 razy

no olej 10w 40 to syntetyk chyba jak jest nierozgrzany to kopci tak na biało raczej ale to jak porządnie przygazuje a takie remonty to nie na moją kieszeń hehe ewentualnie zrobie to jak mi stanie to auto i nie ruszy juz co wypluć i odpukać Smile

a co moze dac taka zmiana oleju na mineralny? o co w tym wszystkim chodzi? syntetyk niszczy silnik a mineralny nie? niemam pojęcia

Jak silnik masz przydarty i olej już Ci żre to czy lejesz syntetyk czy minerałto i tak będzie go ubywać.
Jak narazie nie chcesz remontu to wlej wypróbowanego moto-doctora i jakiś czas będziesz miał spokuj z braniem oleju.

Post został pochwalony 0 razy

a co to ten moto doctor?? jakiś badziew?

Witaj
Polecałbym bardziej produkty STP ( jest to dodatek do oleju o nazwie regenerator do silników benzynowych ) są sprawdzone na całym świecie a przede wszystkim nie uszkadzają silnika czego nie mogę powiedzieć o motodoktorze ( moje włane spostrzeżenia ) Pozdrawiam

Drogi kolego Kanarczysko moto-doctor to nie jest badziew.Skład ma zbliżony do opisywanego przea kolegę Tomka Romka.
Do Tomka Romka.No niestety Twoje spostrzeżenia raczej są mylne(nie uszkadza silnika tylko pomaga mu lepiej pracować).
Moje doświadczenie jest dokładnie inne.W praktyce jeszcze nie sprawdziłem polecanego przez Ciebie specyfiku,jednakże na moim moto-doctorze można polegać.

Post został pochwalony 0 razy

no to w końcu niewiem co mam wlać może po prostu kupie 10 litrowy baniak jakiegoś taniego oleju i se będe dolewał... co o tym myślicie? takim tępem bede miał cały czas nowy olej w silniku Very Happy

Świetny pomysł!!!!!!!!!!!!
Nie przesadzaj więcej się dolewało i jeżdziło.

Post został pochwalony 0 razy

poważnie? bo ja juz kupiłem taki olej i sobie dolewam bo troche boje sie wlewać tam jakieś specyfiki...

Poważnie.
Lej ten olej,który już i tak kupiłeś.

Post został pochwalony 0 razy

Radziłbym się jednak koledze zastanowić nad remontem silnika, u mnie na podwórku stoi właśnie jeden golfik do którego tez trzeba było dolewać oleju, no ale dostał przedmuchu i zapalił się olej w silniku strzeliły tłoki lub korbowód (dzis bedę sprawdzał, bo wczoraj dopiero przyjechał). A co do specyfików to jakoś bym odradzał z tego względu, że one pomagają tylko na jakiś czas, a poza tym przy testach jakie robiono to widać że spadają osiągi silnika. Tak więc albo remoncik silnika, albo lać olej a potem tylko złomować.

no siedze w anglii i remoncik silnika raczej będzie droższy niż cały pojazd może po prostu sprzedać??? bo na auto nie narzekam jest super tylko lać i jechac Smile