1.4 16v opel astra

witam mam problem z astrą G 2004rok 1.4 16v ecotec
na początku opelek po rzegazowaniu do ok 4tyś. obrotów dostawał jakby dziurę dalej nie poszedł obroty spadały trzeba pomału dawać gazu to wchodził na jakieś 3tyś a jak szybko przygazuje dławi go szarpie aż zgaśnie. A teraz już całkiem padł bardzo ciężko go odpalić a jak odpali to przy próbie dotknięcia gazu od razu gaśnie.
komp żadnych błędów nie pokazuje, ciśnienie równe na wszystkich garach,rozrząd ok, iskra, paliwo ok, czy możliwe że padnął komp a da się z nim komunikować?
kolega sugeruje przepustnicę ale to też by pewnie błęda wywaliło jakby padła??
macie jakieś pomysły

Post został pochwalony 0 razy

Filtr paliwa w kiedy zmieniałeś?może zabity i nie idzie ciśnienie na wtryski,a powinno być 3.8 bar.Przepustnica?to by się zaświeciła lampka sterownika bo by wykryło jakieś nie domagania.Ale trzeba jeszcze spróbować podpiąć tylko ważny jest nr kodu.Ale najpierw filtr.

Post został pochwalony 0 razy

wszystkie filtry i olej w grudniu robione
2tyg temu kpl. rozrząd zrobiony
przy dodawaniu gazu jak jeszcze troche reagował rzucało całym filtrem powietrza tak jakby nie ssał powietrza tylko je cofał. kolektor odkręciłem myślałem że nieszczelny ale ok.

Post został pochwalony 0 razy

rozrząd napewno ok?

Post został pochwalony 0 razy

rozrzad albo cos popodcierane

Post został pochwalony 0 razy

	maczus napisał:
	wszystkie filtry i olej w grudniu robione 2tyg temu kpl. rozrząd zrobiony przy dodawaniu gazu jak jeszcze troche reagował rzucało całym filtrem powietrza tak jakby nie ssał powietrza tylko je cofał. kolektor odkręciłem myślałem że nieszczelny ale ok.

Sprawdź ustawienie wałków rozrządu,bo są oznaki że jest przestawiony.

Post został pochwalony 0 razy

dzięki Roman59 za zainteresowanie
problem rozwiązany winny okazał się zapchany katalizator nie wierzyłem że może się tak zapchać że auto nie jest w stanie nawet zapalić a dymek jakiś tam leciał z rury.

Post został pochwalony 0 razy

	maczus napisał:
	dzięki Roman59 za zainteresowanie problem rozwiązany winny okazał się zapchany katalizator nie wierzyłem że może się tak zapchać że auto nie jest w stanie nawet zapalić a dymek jakiś tam leciał z rury.

Jak do tego doszedłeś że kat zapchany?? Specjalnie rozcinałeś wydech??

Post został pochwalony 0 razy

bo wszystko inne sprawdzałem po kilka razy ciśnienie ok rozrząd ok iskra, paliwo zero błędów obstawiałem sterownik ale dziwne mi było że można się z nim komunikować i parametry pokazywał ok i nie dawało mi to spokoju
odkręciłem rure za katem katalizator od spodu czyściutki ale jakoś odpalił takie 500obr a w garażu cichutko to odkręciłem sonde przed katem odpalił ale wywalił tyle sadzy przez tą dziurę że musiałem się ewakuować z garażu
kat wywalony bez rozcinania i autko odżyło

Post został pochwalony 0 razy

no chyba się za szybko ucieszyłem
astra co prawda pali ładnie chodzi na wolnych bardzo ładnie ale przy próbie dodania gazu dławi się krztusi nie wchodzi na obroty czasem jak bardzo pomału dodaje gazu to spoko dochodzi do 6tyś. obr. ale jechać się tym nie da nawet ruszyć nim nie idzie
błędów nadal nie ma
czy możliwe że to wszystko wina sondy? bo są dwie jedna przed a druga za byłym katalizatorem?
czy jeszcze coś sprawdzić??

Post został pochwalony 0 razy

A to nie jest tak, że jak są 2 lambdy to musi być kat?? Ostatnia sonda wyłapuje różnicę pomiędzy pierwszą sondą a pracą kata a jak nie masz kata i jest zwykła rura to odczyt z dwóch sond jest taki sam i komp myśli że coś jest nie tak.

Post został pochwalony 0 razy

Trzeba wspawać chociaż płomienicę żeby się spaliny nie wracały a płomienica ma w środku takie jak gdyby łuski właśnie żeby się spaliny nie wracały.

Post został pochwalony 0 razy

witam problem nadal występuje katalizator wymieniony <nowy>
pali ładnie, na wolnych obrotach ładnie jak wolno dodaje gazu nie ma problemu do odcięcia ale przy normalnym ruszaniu albo takim normalnym przegazowaniu dusi się szarpie pedał w podłodze a on ok 1500obr. strzela jakby był zapłon przestawiony??
błędów nie ma. Jakieś pomysły?????

Post został pochwalony 0 razy

Sprawdź ustawienie rozrządu a w szczególności ustawienie wałków rozrządu i czujnik położenia wału i czujnik Halla położenia wałka rozrządu

Post został pochwalony 0 razy

właśnie wygląda na to że rozrząd ok wszystkie znaki idealnie się pokrywają
czujnik wału i wałka ok bo jak je rozpinam wywala od razu błąd i kontrolka świeci
czy możliwe że sondy padły? nie da się tym samochodem praktycznie do garażu nawet
wjechać a co dopiero na drogę.

Post został pochwalony 0 razy

sprawdz sensor MAP ten na podszybiu i jak możesz podmień przepusnice, bo na sondy to mi niewygląda ja miałem raz ze komputer mi padł i takie zeczy mi sie działy

Post został pochwalony 0 razy

Sprawdź też styki na sterowniku silnika czy nie zaśniedziały

Post został pochwalony 0 razy

mam podobny probllem astra G 1.4 16V 2004rok.odpala bez problemu na wolnych obrota chodzi bez zarzutu rowno,ale gdy dodaję gazu zaczyna się dławic ,szarpie silnikiem,strzela ,nie wchodzi na obroty,muli go

Post został pochwalony 0 razy

Opisz to na mechanika pojazdowa bo tam założyłeś post i dadzą ci odpowiedz tylko opisz to co się dzieje i jaki silnik a ten zamykam.

Post został pochwalony 0 razy