Mam fieściorę w której jak by się zapowietrzało sprzęgło, sama tarcza trzyma bo jak wsadzę bieg i zapalę auto to jedzie...
Podczas odpowietrzania sprzęgła normalnie płyn wylatuje ale to sprzęgła nie ratuje mimo że słychać jak wysprzęglik naciska na docisk a po chcwilach paru już nie słychać czyli jak by się zapowietrzało.
Na co stawiacie?
Na wysprzęglik? (zero wycieków płynu)
Na pompkę sprzęgla? (kosztuje jedyne 80 zł w orginale więc chyba warto od tego zacząć żeby nie wywalać skrzyni co?)
No i wymiana pompki nic nie dała.
Stara jest nierozbieralna.
Odpowietrzałem sprzęgło milion razy i nic. Jutro zrzucam skrzynię. Oczywiście przy demontażu urwał mi się plastikowy kruciec łączący pompkę z pedałem ale zastąpiłem go trwalszą śrubą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach