Cinquecento 700 Pomocy

Witam!
Mam pewien problem z samochodem. Jestem młodym kierowcą i nie znam się za dobrze na mechanice samochodowe więc chciałem się poradzić. Więc w listopadzie kupiłem sobie CC700, wszystko chodziło pięknie dopóki nie przyszły mrozy. Wtedy przestał mi palić, nie dało się go uruchomić, dopiero na pociąg udało się go ruszyć i to po dłuższych męczarniach, lecz gdy już chodził, był tak "słaby" że nie mogłem nim w ogóle nawet ruszyć do przodu. Sąsiad polecił mi dolać trochę denaturatu, bo mogły się dysze zamarzać czy coś, ale to też nie pomogło. Zaprowadziłem samochód do mechanika, okazało się, że uszczelka przy głowicy poszła, mechanik wymienił, 300PLN poszło za wymianę, no i tu się zaczyna problem. Odpaliłem autko, nie zdążyłem ujechać 100 metrów i zaczął się dusić, to zaciągnąłem ssanie, ale nic nie dało. Myślałem że to brak paliwa, więc podskoczyłem, zatankowałem i myślałem, że będzie ok, ale nie było. Wyłączyłem ssanie, odpaliłem autko, no kilka sekund pochodziło i zgasło... Bak prawie pełen, więc to nie mogło być od benzyny... No więc spróbowałem jeszcze raz, no i to samo... Zaciągnąłem więc ssanie i znów do mechanika, on podejrzewa że to denaturat coś miesza i nie chce jechać auto bez ssania... Ja się nie znam, więc postanowiłem zapytać, czy ktoś orientuje się co to może być. Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

0,5 l, denaturatu na zbiornik paliwa nierobi problemów
przedewszystkim jak zgasnie to czy
-ma iskre /cewka ,przewody,świece/
-paliwo dochodzi do gażnika
ZMIEN MECHANIORA
jeżeli jedzie tylko na ssaniu to najprawdopodobniej zatkana dysza główna w kom.pływakowej..........jaki gażnik//fos ,weber,czy aisan//

Post został pochwalony 0 razy

świece były wymieniane na nowe, o gaźniku coś mechanik mówił, że był aisan ale na jakiegoś zwykłego zmieniony czy coś, naprawde ja jestem zielony z tego

może zamarznięty wydech

-to by tłumaczyło uszczelke pod głowicą

Post został pochwalony 0 razy

Albo gaźnik ciągnie zimne powietrze i zamarza. Te typy tak mają, przerabiałem to. Na sezon zimowy musi być założona puszka na jedną z rur wydechowych z której idzie do filtra powietrza rura. Tam z kolei musi być dobry termostat żeby silnik ciągnął ogrzane powietrze właśnie tą rurą. Wtedy gaźnik nie zamarza i bryka lata jak trzeba.

posprawdzaj rurki przy gaźniku czy nie pospadały,czy nie są dziurawe

Jak jest gaźnik FOS albo Weber to tam żadnych rurek niem ma oprócz doprowadzenia paliwa.

Dziękuję za pomoc, autko już jeździ

Zamykam:)

Post został pochwalony 0 razy