witam. mam kolejny problem. co to może być jak silnik pracuje i w zbiorniczku wyrównawczym jest stan płynu ok. jak złapie 92 stopnie to płyn krąży tylko po dodaniu gazu ( czyli wychodzi na padnięty termostat) silnik nigdy się nie zagotował. powiedzmy gdy ma te 92 stopnie i go zgaszę to od razu zaczyna podnosić się płyn w zbiorniczku i bulgocze. dodam że wcześniej się tak częściej robiło i zrobiliśmy dziurkę w termostacie małym wiertłem że jak się przyblokuje to żeby miał krążenie i po tym już się tak rzadko robiło. gdy zacznie bulgotać to od razu ginie płyn w przewodzie tym najgrubszym co idzie do termostatu. ostatnio wywaliło mi uszczelkę pod głowicą ( znaczy nigdzie jej nie uszkodziło ale ciecz poszła na cylinder 1 ....) wymieniliśmy uszczelkę na nową. głowica na 115 nm przykręcona i dzieje się to samo co wcześniej lecz ciecz na 1 cylindrze nie idzie. tylko pozotało to bulgotanie i wzrastanie stanu ... na co stawiacie bo już sam nie wiem. najlepiej to będzie wymontować termostat i zobaczyć co się będzie działo. myślałem że to może korek ale bez korka robi tak samo ...
dodam żeby zaczął bulgotać to musi mieć sporą temperaturę bo jak będzie silnik zimny to nie będzie bulgotał po zgaszeniu .... dodam że nowa pompa wody została założona wraz z całym rozrządem od razu ale to nic do tematu nie wnosi ... Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach