Problem z wykreceniem wtrysku

Witam.
Golf III 1.9D
Mam problem z wykreceniem jednego wtrysku.idzie moze jakies pol obrotu i nic wiecej trzeszczac.krecenie lewo prawo nie pomaga.Trzeba bedzie chyba do pompiarza jakiegos podjechac i moze metoda zamrazania da sie go wykrecic??
leje i jest problem po odpaleniu telepie strasznie motorem,tlucze wrecz.Teraz niby go dokrecilem ale i tak puszcza bo wychodza babelki.z biegiem czasu zajdzie nagarem i zeby sie jeszcze gorzej nie zrobilo.zalalem plynem hamulcowym,nafta wd i nie puszcza po 3 dniach nadal.
Jakies sugestie?

i jeszcze zapytam odrazu przy wymianie koncowek trzeba wyregulowac wtrysk i czy podkladki regulujace sa w kompletach z koncowkami wtryskow czy pompiarze dysponuja takowymi?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez rawracer dnia Sob 17:45, 21 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz

Trudna sprawa bo może wyjść razem z gwintem,do gwintowania aluminium żeby nie zrywało gwintu gwintownik jest napuszczany alkoholem[spirytus],możesz spróbować.Podkładek regulacyjnych nie ma przy końcówkach wtrysku.To że idą bąbelki to nie jest taki problem,zobaczyłeś bo wtrysk był mokry a tak to wcale nie widać.Sprawdź świece czy po zgaśnięciu kontrolki na desce jeszcze grzeją,bo powinny jeszcze grzać.Możesz mu zmienić początek wtrysku.A jaka jest reakcja jak zaciągniesz ssanie[przestawiacz kąta wtrysku]

Post został pochwalony 0 razy

Romanie59 jak odpalam na mocno zimnym to zawsze na ssaniu.Po zagasnieciu kontrolki,oraz po odpaleniu chodzi na ok1050 obrotow i slychac ssanie po (zaleznie od temperaturu) ok 2 minutach zasysanie powietrza wyraznie ustaje,slychac przekaznik grzania i po wcisnieciu ciegna ssania wraca do ok 860 obr i dziala dobrze.
Gdy odpale bez wyciagnietego ciegla to telepie niesamowicie naprawde,az starach ze urwie sie korba....
po odpaleniu slychac taki metaliczny dzwiek ktory ustaje jak poluzuje pierwszy od rozrzadu(problematyczny zarazem) doplyw paliwa.
Lopci na siwo zaraz po odpaleniu.stukot slychac 2-3 razy zanim zacnie pracowac normalnie i wtedy aczyna kopcic przez chwile.
Zeszlej zimy tak jezdzilem(odpalalem) myslac ze swieca jest uwalona.wymienilem na wiosne dopiero i pare dni temu gdy wiekszy mroz zlapal znow to samo i nerwy ze poszla swieca,po sprawdzeniu wszystkie ok,wiec nic innego jak wtrysk.
Palil(bo to ten sam problem) przy -25 od przekrecenia tyle ze lopotal przez chwile.
tak samo na 4 delikatnie widze ze na 1/4 obodu szpilki jest osad wiec tez juz zaniemaga,ale wymienil bym komplet odrazu,tyle ze ten najbardziej problematyczny nie daje sie odkrecic.
W desperacji(bo wiadomo sa tuleje gwintowe) ciagnalem to pret 10 sie gial a wtrysk stal a ja lapalem oddech.

Post został pochwalony 0 razy

Nie powinno być słychać żadnego ssania powietrza bo to nie jest ssanie to się tak potocznie mówi a to jest prze-stawiacz kąta wtrysku.To że nim trzepie to może być;za mały początek wtrysku różnica w ciśnieniu na poszczególnych cylindrach[stąd siwy dym] a pompa wtryskowa już też nie pierwszej młodości a to jest tylko jest tłoczek i cylinderek który musi stworzyć odpowiednie ciśnienie stąd początek wtrysku może być nawet ponad 1mm.

Post został pochwalony 0 razy

wiem ze ssanie to nie pobieranie wiekszej ilosci powietrza ale jezeli juz przy tym jestesmy to,po odpaleniu zimnego podczas grzania swiec slychac wyraznie jak syczy z okolic prawego kola tam gdzie jest filtr powietrza.
Jak juz zlapie temperature i grzanie sie wylaczy to"ssanie" ucicha.
Zaskoczyles mnie teraz,bo przy niskich temperaturach zawsze tak mial.Nie powinno tak byc mowisz?
Kompresje ma dobra glowica robiona byla dwa lata temu.
Przy dodatnich temperaturach czy tam zerowych odpala normalnie i nie kopci,jedynie przy minusowych i tylko wtedy gdy nie pali na ten jeden cylinder to zakopci wiadomo nie spala paliwa.
Po swietach lub nowym roku najwuzej podjade do dobrego pompiarza i moze wykreci ten wtrysk,odrazu wyreguluje pompe na stole i ten poczatek wtrysku tez.

Post został pochwalony 0 razy

Pompę wyregulować na stole to cię będzie kosztowało a początek wtrysku to przestawić pompę w stronę silnika o 2mm i zobaczysz czy jest różnica.Jak jest zostawiasz tak nie cofasz pompę.Tylko jaką masz pompę Bosch i jaki kod silnika.

Post został pochwalony 1 raz

pompa boscha,motor 1Y

Post został pochwalony 0 razy

tam masz 2 sruby od regulacji kąta wtrysku możesz nawet to robić na odpalonym silniku. zaznacz sobie najpierw w jakim położeniu była pompa nastepnie tak jak Roman pisze odchyl ją w strone silnika aby przyspieszyć zapłon powinno być lepiej.

Post został pochwalony 1 raz

Poluzowalem ten jeden wtrysk i tak saczylo sie przez niego i po miesiacu udalo sie wykrecic.Koncowki wymienione,ta najgorsza byla przypieczona dosc solidnie.
Problem z "telepaniem" tuz po odpaleniu na zimnym jednak sie nasilil i pojawila sie nierowna praca oraz przerywanie w czasie jazdy na zimnym i delikatne kopcenie na siwo.
Po przestawieniu pompy tak jak Podpowiedzial Roman i Kelysz doslownie o 2mm w strone silnika pomoglo i silnik pracuje jak to przystalo na starego klekocika ze stajni VW:)
Dzieki,usterka rozwiazana.

Post został pochwalony 0 razy