jak podjeżdzać pod wzniesienie zeby nie spalić sprzęgła?

jak podjeżdzać pod wzniesienie np pod wjazd taki dość stromy aby nie spalić sprzęgła?
podjeżdzam zawsze na 1 i obrotach ok 2000-3000 tak ze auto wyje kolega mi mówił ze spale sprzęgło w taki sposób

Post został pochwalony 0 razy

po co w ogole dodawać gazu? Puszczaj powoli sprzęgło a auto samo bedzie jechać (w dieslu nigdy nie dodaje gazu przy ruszaniu) a w benzynie lepiej tak do 1200-1500 obr/min

Post został pochwalony 0 razy

no to u mnie w benzynie jak podjezdzam pod taką górkę stromą to auto momentalnie zgaśnie jak nie dam gazu lub dam za mało

Post został pochwalony 0 razy

	Kełysz napisał:
	po co w ogole dodawać gazu? Puszczaj powoli sprzęgło a auto samo bedzie jechać (w dieslu nigdy nie dodaje gazu przy ruszaniu) a w benzynie lepiej tak do 1200-1500 obr/min

przy wzniesieniu to nie przejdzie
co do samej techniki to nie ma złotego środka trzeba to po prostu wyczuć musisz dążyć do tego , żeby jak najszybciej puścić sprzęgło żeby nie jeździć na pół sprzęgle bo to je faktycznie niszczy.

Post został pochwalony 0 razy

No i dobrze Kełysz pisze po to jest żeby właśnie jeździć pod górkę z przyczepką no i po mieście gdzie trzeba stać w korkach i bez przerwy używać sprzęgła.A jak się nauczymy operować sprzęgłem to czas pokaze.

Post został pochwalony 0 razy

wiem o tym ze sprzęgło trzeba oszczędzać i nie jezdzi sie na półsprzęgłe ale jak jade na półsprzęgłe bez gazu to chyba tak sie nie niszczy jakbym jechał na półsprzęgłe i na 3000 obrotach zresztą zeby podjechać pod górkę to trzeba na takie obroty wprowadzić silnik

Post został pochwalony 0 razy

Mistrzuniu jak chcesz ruszyć pod górkę to robisz tak jak Cię uczyli na prawku:
Ręczny, sprzęgło, jedynka, puszczasz sprzęgło aż poczujesz że chce jechać, jednocześnie puszczając sprzęgło dodajesz gazu i puszczasz ręczny...
Jeżeli ruszasz pod górkę na półsprzęgle jak dziadek w niebieskim sieciento na youtubie ale to się okaże niebawem

Post został pochwalony 0 razy

Ja tam pod wzniesienie nigdy nie używam ręcznego poprostu staje hamulec sprzęgło jedynke wbijam i puszczam troszke sprzęgło tak zeby auto 2s przytrzymać i ruszam poprostu
a jak kiedys wjezdzalem pod górkę i byl ostry zakręt 90st a na pokładzie było 4 ludzi to na 2 biegu auto nie chcialo podjechac i musialem sobie pomagać półsprzęgłem i ledwo wjechałem, zeby w benzynie 120km trzeba redukowac az 1 biegu, porażka

Post został pochwalony 0 razy

prosta sprawa .......
lekko obrotów noga na sprzegle miekka (pięta oparta o podłoge) żeby nie zerwac obrotów ////ZALEZY JESZCZE CZY DIZEL CZY BRYNA/////
i oczywiście stan sprzegła
MAŁO OBROTÓW SILNIKA I DOBRZE WYCZULONA LEWA NOGA ///zwłaszcza jak coś ciągniemy ,,,i to pod górke to sztuka ,,, spotkałem niejednego kierowce co jezdzi nie od dziś i spalił WYJSCIE
SKRZYNIA AUTOMATYCZNA
3000 na pół sprzegle SMRUD POTWORNY (:
dziekujmy amerykanom za automat

Post został pochwalony 0 razy

niewiem moze mam cos uszkodzone ale u mnie mimo ze mam 120km wolnossącą benzyne to jak jade w 4 osoby to nie moge podjechac pod górkę na 2 biegu np jest ostra górka i zakręt 90st to musze redukowac do 1 biegu lub pomagac sobie półsprzęgłem na 2 biegu
a zeby ruszyc z miejsca to bardzo ciezko rusza mu sie z 2 biegu trzeba gazu dosyc duzo dodac zresztą bez gazu z 1 tez trudno ruszyc latwo go zgasic
a jak sobie wyobrazasz wciskanie sprzęgła i trzymanie pięty na podlodze? to nie maluch ani cc gdzie tak sie robilo u mnie jest takie głębokie sprzęgło ze to nie mozliwe

Post został pochwalony 0 razy

jan4426 napisał:

niewiem moze mam cos uszkodzone ale u mnie mimo ze mam 120km wolnossącą benzyne to jak jade w 4 osoby to nie moge podjechac pod górkę na 2 biegu np jest ostra górka i zakręt 90st to musze redukowac do 1 biegu lub pomagac sobie półsprzęgłem na 2 biegu
a zeby ruszyc z miejsca to bardzo ciezko rusza mu sie z 2 biegu trzeba gazu dosyc duzo dodac zresztą bez gazu z 1 tez trudno ruszyc latwo go zgasic
a jak sobie wyobrazasz wciskanie sprzęgła i trzymanie pięty na podlodze? to nie maluch ani cc gdzie tak sie robilo u mnie jest takie głębokie sprzęgło ze to nie mozliwe

Z czy kolega Ponin wspomniał zeby do końca wcisnąć sprzęgło czy leciutko je wysprzęglić?

Ja tam mam diesla 115Km z wagą 1500kg i pog górkę (ostrą) ruszam bez gazu nawet z 2 ruszam bez gazu (pod mniejsza górkę) poprostu trzeba wyczulić lewą nogę do operowania sprzęgła. a jeżeli ruszam z gazem to tylko jam mi się śpieszy i puszczanie sprzęgła trwa około 2-3sekund nie trzymam nigdy na półsprzęgla nie chce jechać to redukcja nawet z 2 na jedynkę po co niszczyć sprzęgło?

Post został pochwalony 0 razy

coś mi sie zdaje kolego że masz za WCZESNY ZAPŁON
typowy objaw
FAJNIE PALI JAK ZIMNY a po rozgrzaniu zaczyna słabnac przy dużym obciażeniu
sprawdz rozrzad
może ktoś wymieniał
podaj dane pojazdu

Post został pochwalony 0 razy

Zamykam.

Post został pochwalony 0 razy