Dziś miałem taką przygodę, wymieniałem filtr paliwa w boxerze HDI i tam jest ten czujnik wody, wykręciłem go po czym przy wkręcaniu się rozleciał... niby ja go rozwaliłem ale nie dokręcałem tego na tyle mocno żeby złamać... czujnik kosztuje 160 szelestów i kto ma go kupić? Jak to jest u Was? Ja po kłótni z klientem dogadałem się że opłacimy pół na pół...
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świdnica Płeć:
Ogólnie to zależy od klienta - jak jest upierdliwy to będzie się kłócił o wszystko a jak jest normalny to zrozumie i zapłaci. Warto też przed robotą uprzedzić klienta o ryzyku, ja np. przed wymianą świec żarowych zawsze informuję że można ukręcić świecę i wtedy głowica w górę i zawsze pytam czy robimy. Nie zawsze się tak da. Wszystko zależy od klienta
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach