SZCZOTPOL SZCZOTKI TECHNICZNE DRUCIANE

Witam uprzejmie wszystkich forumowiczów. Chciałbym się wypowiedzieć na temat Polskich szczotek drucianych głównie Firmy SZCZOTPOL, bo o innych Polskich firmach to nie ma sensu się nawet wypowiadać. One przynajmniej nie wciskają swoim klientom bajek jakie to ich produkty są super i nie mają sobie równych.

Szczotki używam praktycznie codziennie, głównie garnkowe splatane, lub z drutem falowanym do wykańczania powierzchni. Dużo spawam, dlatego trochę tych szczotek zużywam.

Zawiodłem się już na chyba wszystkich polskich firmach, które produkują szczotki techniczne druciane. W końcu postanowiłem sprawdzić szczotki naszego wiodącego lidera w tej branży firmę Szczotpol. Moja opinia jest jednoznaczna. Te szczotki to nieporozumienie. Kupiłem cztery małe garnkowe z gwintem M14 plecione sztywne i faliste miękkie. Jedna szczotka miała takie bicie, że omal mi szlifierki nie rozwaliło, dosłownie nie dało się pracować. Drugi poważny feler to sypiące się druty dosłownie jakbym używał szczotek produkcji made in china. Nie mam pojęcia kto im dał te wszystkie certyfikaty jakości, którymi się tak bardzo chwalą.

Teraz kupuję szczotki Kullen niemieckiej produkcji. Fakt, że są dużo droższe, ale pracuje nimi przynajmniej trzy razy dłużej, niż szczotkami Szczotpol. Także w ostatecznym rozrachunku jest mi taniej kupić Niemiecką szczotkę właśnie ze względu na wydajność. Już nie wspomnę o komforcie pracy. Tutaj nie ma bicia bo szczotka jest idealnie wyważona, dłużej pracuje, i druty nie sypią mi się dookoła.

Jednym słowem najlepiej używać narzędzi najwyższej jakości. Niestety w Polsce szczotek produkowć nie potrafią.

Post został pochwalony 0 razy

Sratata kupiłem jakąś za 15 zł i jest do dzisiaj w castoramie.

Post został pochwalony 0 razy

Szczotpol to szczotki typowo dla amatorów. Jeśli np chcesz wyczyścić felgę, lub płot przed jego pomalowaniem, to można kupić jedną, czy tam dwie w castoramie. Jednak dla profesjonalisty, który codziennie tym pracuje, to ta szczotka to zwykłe badziewie. Wiem doskonale na własnym przykładzie. Znajomy stolarz kupił na testy jedną szczotkę do postarzania drewna, też Szczotpolu. Później kupił niemiecką ale nie kullena tylko innej firmy. Okazało się, że za podobne pieniądze szczotka niemiecka pracuje dwa razy dłużej. W poważnym przemyśle i w masowej produkcji Szczotpol absolutnie nie spełnia egzaminu. Wytrzymałość Niemieckich szczotek jest nieporównywalna.

Post został pochwalony 0 razy

Dla mnie to zwykła szczotka,niezbyt wymagająca,ale i nie kosztuje zbyt wiele więc to sie równoważy i do niczego w sumie nie moge się przyczepić. Taka mniej niż średnia półka,ale przydaje się na co dzień.

Post został pochwalony 0 razy